Niepokojące wydarzenia w szpitalu: Co musisz wiedzieć?

4 godzin temu
Zdjęcie: szpitalu


Ostatnie wydarzenia w szpitalu powiatowym w Mławie wzbudziły spore zainteresowanie i niepokój wśród mieszkańców. Do redakcji portalu Nasza Mława zwrócili się zainteresowani sytuacją w placówce oraz propozycją zmian w pracowniczym funduszu socjalnym. Informowaliśmy o tym w piątek 11 października. Okazało się, iż dyrekcja wycofała się z propozycji. Jednak sytuacja szpitala jest przez cały czas trudna. W związku z tym 14 października Starosta Mławski — Witold Okumski i pełniący obowiązki dyrektora SP ZOZ w Mławie — lekarz Tomasz Siwko, zdecydowali się na spotkanie z mediami. Podczas konferencji prasowej przedstawiono aktualną sytuację i odpowiadano na pytania dziennikarzy. Co musisz wiedzieć? Czy pacjenci zaczęli omijać mławski szpital i to również przyczyniło się do kłopotów placówki?

Na temat wątpliwości dotyczących szpitala zaprezentowanych nam przez mieszkańców informowaliśmy tutaj: https://naszamlawa.pl/wiadomosci/pracownicy-szpitala-na-to-nie-ma-zgody-mowimy-glosno-nie/

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej 14 października Starosta Mławski — Witold Okumski i pełniący obowiązki dyrektora SP ZOZ w Mławie — lekarz Tomasz Siwko przedstawili sytuację finansową i kadrową szpitala powiatowego w Mławie.

Zmiany kadrowe i zarządzanie
Waldemar Rybak, dotychczasowy dyrektor szpitala, zakończył swoją pracę z dniem 31 sierpnia 2024 roku. Jego obowiązki tymczasowo przejął dr Siwko, który od 3 października 2024 r. pełni funkcję dyrektora szpitala, po rozwiązaniu umowy z dotychczasowym szefem placówki medycznej z dniem 2 października. Przy czym Starosta Mławski Witold Okumski podkreślił, iż zmiana ta nie wiąże się z żadnymi roszczeniami finansowymi wobec byłego dyrektora, a jedynie z wypłatą należności za zaległy urlop wypoczynkowy.

– Pracę z Panem Waldemarem Rybakiem przez Zarząd Powiatu Mławskiego to rozwiązanie nie skutkuje żadnymi roszczeniami, podkreślam mocno, jedynym zobowiązaniem, jakie może wynikać z rozwiązania tej umowy jest wypłacenie należności za zaległy urlop wypoczynkowy i nic więcej. Znacząco skraca się umowa o pracę z Panem Dyrektorem, co pozwoli nam zaoszczędzić nasze środki, które są dla szpitala tak niezbędne. […] Nie będzie żadnej odprawy. Pragnę tutaj też nadmienić, iż pan dyrektor Waldemar Rybak miał zawartą umowę na podstawie konkursu na czas określony do końca lutego 2025 roku. Zgodnie z przepisami prawa, z kodeksem pracy w szczególności, taka umowa nie jest rozwiązywalna adekwatnie jednostronnie. Nie ma żadnych warunków do możliwości rozwiązywania tej umowy. Są tylko dwie przesłanki albo strony osiągną porozumienie, albo wypowiedzenie jednostronne, a to może rodzić bardzo poważne konsekwencje prawne i finansowe w przyszłości. Natomiast ten sposób rozwiązania, który my przyjęliśmy, jest już bezdyskusyjny, niepodlegający żadnemu zaskarżeniu i nienoszący jakichkolwiek zobowiązań ze strony szpitala na rzecz już byłego dyrektora. […] Od 3 października Zarząd Powiatu Mławskiego powierzył pełnienie obowiązków dyrektora szpitala panu dyrektorowi Siwko. Cieszymy się też, iż pan dyrektor spełnia wszystkie warunki ustawy, bo powierzyć stanowisko, choćby pełniącego obowiązki, można tylko określonej osobie, która spełnia wymogi ustawy o lecznictwie. Ja w tym momencie na pewno chciałbym wyrazić słowa podziękowania dla pana dyrektora za to, iż w tak trudnym momencie dla szpitala poświęcił swój czas, energię po to, żeby rozwiązywać najtrudniejsze sprawy, jakie się w tym momencie pojawiały, nie mając za to żadnej dodatkowej gratyfikacji finansowej — informuje Starosta Mławski Witold Okumski.

Trudna sytuacja ekonomiczna
Szpital w Mławie, podobnie jak wiele innych placówek w Polsce, boryka się z poważnymi problemami finansowymi. System, w jakim funkcjonują szpitale powiatowe, utrudnia efektywne zarządzanie i generuje straty. Rada Powiatu Mławskiego, w swoim raporcie z 27 czerwca, potwierdziła trudną sytuację ekonomiczną szpitala. Okazuje się, iż trudną sytuację ma około 80% szpitali w Polsce, radzi sobie tylko 20% szpitali.

– Wpływ na to ma przede wszystkim system, w jakim funkcjonują szpitale powiatowe. Ten system utrudnia sprawne zarządzanie, tak by szpital nie generował strat. Nasz szpital również, tak jak wiele innych w Polsce, ma swoje określone trudności. Wynikają one zarówno z bieżącej sytuacji ekonomicznej, czemu Rada Powiatu Mławskiego dała wyraz w dniu 27 czerwca, kiedy opiniowaliśmy raport o sytuacji ekonomicznej szpitala. W tym raporcie stwierdziliśmy, jako organ założycielski, iż sytuacja ekonomiczno-finansowa szpitala jest zła, niezadewniająca płynności i wypłacalności na bieżąco i w tej uchwale również zawarliśmy stwierdzenie, iż dyrektor powinien niezłocznie podjąć natychmiastowe działania celem zapewnienia płynności finansowej szpitala. Mogę tylko Państwu podać, iż za pierwsze półrocze, czyli do 31 czerwca wynik szpitala zgodnie z prawozdawczością był ujemny i była to kwota 3 miliony 272 tysiące 200 złotych. Na bieżąco mamy zobowiązania wymagalne blisko milion dwieście tysięcy. Ogółem zobowiązań na blisko siedem milionów. Są różne zobowiązania, które musimy świadczyć. Zaskoczeniem był dla nas niezapłacony ZUS. Był plan ratalny za lata 2022-2023. To jest dokładnie za trzy miesiące ostatnie w roku 2022 i dwa pierwsze miesiące roku 2023. Na kwotę blisko 5 milionów 200 tysięcy ZUS nie został zapłacony, ale na wniosek dyrektora SP ZOZ został rozłożony na raty. Plan ratalny jest roczny. Rata bieżąca to pięćdziesiąt jeden pięćset, z tym, iż ostatnia rata jest balonowa, to znaczy wszystko do reszty. Natomiast umowa zapewnia, iż ta ostatnia rata w przypadku, gdy szpital na bieżąco, w całości, reguluje ZUS, może być rozłożona na raty na kolejny rok. Ale tego nie wiemy, czy ZUS nam pójdzie na taką rękę, czy nie pójdzie. Na dzień dziesiejszy jest to kwota blisko, 4 miliony siedemset, bo troszkę spłaciliśmy. Więc o ile utrzymamy płynność finansową, to ten plan ratalny, mamy nadzieję, zostanie nam na kolejny rok przełożony – relacjonuje starosta mławski.

Umowa z ZUS zrywa się w przypadku, gdy szpital nie zapłaci choć jednej raty na bieżąco.

– No i mieliśmy taką sytuację. Za miesiąc czerwiec i miesiąc lipiec składki nie zostały przez SPSOS podprowadzone w całości. I szpital w lipcu złożył wniosek do ZUS o rozłożenie na raty. Decyzja była negatywna. Zastępca dyrektora, pan dr Siwko natychmiast zareagował, gdy do szpitala wpłynęło pismo mówiące, iż rata czerwcowa nie zostanie rozłożona na raty. Podjął działania w ZUSie w Mławie. Z jego inicjatywy odbyło się wspólne spotkanie w ZUS w Płocku. Uczestniczyłem w niej ja, pan dyrektor i pani księgowa. Było to pożyteczne, bym powiedział, spotkanie, gdyż po nim wyszliśmy z nadzieją. Sprawa się toczy, jest chyba na dobrej drodze, iż raty za czerwiec, lipiec również zostaną rozłożone na kolejne dwa plany ratalne. To jest kwota za dwa miesiące blisko 2,8 miliona złotych. Zaległości nasze wobec ZUS są na ponad 7,5 miliona. Liczymy, iż one zostaną w całości rozłożone na raty, ale proszę pamiętać, iż na bieżąco będą obciążały budżet szpitala w każdym miesiącu i rat nie możemy już nie zapłacić. Wtedy dopiero narośnie problem, o ile nie zapewnimy bieżącej płynności finansowej szpitala tak, by należności wobec ZUS, czy wobec PIT, czy wobec kontrahentów były w określonym terminie realizowane. Temu poświęcamy uwagę w rozmowach w tej chwili z panem dyrektorem. Prowadzimy rozmowy nie tylko z panem dyrektorem, ale z wydziałem kadr, z księgowością. Przede wszystkim skupiamy uwagę na tym i analizujemy na bieżąco płynność finansową szpitala i rzeczywiście wiem, iż od tutaj, od pana dyrektora no niestety i od kadr księgowości będzie konieczne podejmowanie różnych wysiłków, bym powiedział, by tę płynność finansową zapewnić – dodaje starosta.

Podkreślono również, iż pomimo problemów z opłaceniem ZUS wszyscy pracownicy są ubezpieczeni, na podstawie umowy podpisanej z ZUSem.

Tomasz Siwko odbiósł się do kwestii Funduszu Świadczeń Socjalnych

Podczas szukania sposobów zaradzenia sytuacji rozmawiano z załogą i padła propozycja ograniczenia w przyszłym roku pracowniczego Funduszu Świadczeń Socjalnych (tego źródła realizowane są m.in. talony, pożyczki i zapomogi dla pracowników), co wywołało burzę. Okazuje się, iż pełniący obowiązki szefa szpitala lekarz Tomasz Siwko zrezygnował z pomysłu po piątkowej rozmowie (11 października w dniu naszej publikacji) ze związkami zawodowymi. Starosta wyraźnie podkreślił, iż choć wcześniej pan dyrektor Siwko pełnił funkcję zastępcy dyrektora do spraw medycznych, według jego wiedzy był wyłączony ze spraw finansowych szpitala. w tej chwili gwałtownie zapoznaje się z sytuacją i podejmuje decyzje.

– Chciałbym powiedzieć, iż sytuacja szpitala nie jest taka zadabalająca, jakby się wydawało. Ciężko jest, bo problemy są różne i odnośnie kadrowe, i płacowe, finansowe i z panem starostą, z zarządu powiatu i też i w dyrekcji analizujemy różne warianty wyjścia z tej sytuacji. No i na razie rozwiązujemy te problemy w taki sposób, żeby było jak najmniejsze odczucie społeczne, czyli rozumując, żeby nie było zwolnień w żadnych szpitalach. Stąd prośba o to, żeby wstrzymać czy zawiesić fundusz społeczny, który generuje pewne środki, które musimy zamrozić. Na dzień 10 października, na koncie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych jest milion osiem tysięcy sześćdziesiąt pięć złotych. […] Decyzję w sprawie Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych podejmuje dyrektor, ale musi to zrobić zgodnie z ustawą w porozumieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi i regulaminem działalności socjalnej w jednostce. W tej jednostce funduszowi podlega 438 pracowników, na jednego pracownika to jest kwota około 2,5 tysiąca. Chodziło o przyszły rok. Była prośba do związków zawodowych, czy się zgadzają. Mamy biedę, szukajmy rozwiązania. Związki nie wyraziły zgody podczas spotkania w piątek, więc temat upadł – informuje p. o. dyrektora SP ZOZ Tomasz Siwko.

Braki kadry lekarskiej
Jednym z głównych problemów szpitala jest brak lekarzy, szczególnie na oddziale wewnętrznym. Pełniący obowiązki dyrektora szpitala lekarz Tomasz Siwko zapewnia, iż prowadzone są intensywne rozmowy z lekarzami, zarówno z wewnątrz, jak i z zewnątrz, aby zapewnić ciągłość opieki medycznej. Zarząd Powiatu Mławskiego zobowiązał dyrektora do przedstawienia konkretnych rozwiązań tego problemu.

– Musicie Państwo wiedzieć, iż dotyka nas kwestia braku lekarzy. Wszędzie są problemy lekarzami. Cały czas szukamy i próbujemy lekarzy pozyskać. Nie jest to sprawa łatwa. Proszę mi uwierzyć, ja jako lekarz mam wrażenie, iż potrafię z nimi rozmawiać. I mnie jest ciężko. Dzisiaj to można zachęcić lekarzy poprzez stworzenie warunków pracy albo finansowanie. o ile nie będziemy mieli lekarzy, którzy będą wyrabiali kontrakt, to nic nie zyskamy. Nie będziemy mieli pacjentów, nie będziemy wyrabiali kontraktu – informuje p. o. dyrektora.

Więcej zabiegów i badań, więcej szpital zarabia

Im więcej szpital pracuje tym więcej zarabia i władze zapowiadają starania w tym kierunku. W Mławie są dwa rezonanse magnetyczne i jeden z nich pracuje na pełną parę, możliwości drugiego jeszcze nie są wykorzystane. Pojawiły się też uwagi na temat wielotygodniowego oczekiwania na opis po wykonanym badaniu. To wszystko ma ulec poprawie, w interesie szpitala. przez cały czas sprzęt (kupiony za środki unijne) nie może być wykorzystywany dla pacjentów prywatnych, co zwiększyłoby dochody szpitala.

– Są dwie możliwości poprawy bilansowania się tego szpitala. Zwiększenie funduszu, czyli kontraktów i pieniędzy z Funduszu Zdrowia, poprzez albo zwiększenie ilości kontraktu. Chcemy, ażeby rezonans był otwarty i z tego są dodatkowe pieniądze dla szpitala […] z Funduszem Zdrowia mamy podpisaną umowę i jeżeli będzie realizowana w jak największym procencie, tym więcej pieniędzy będzie dla szpitala, bo to są usługi nielimitowane. Więc ile zrobimy, tyle nam Fundusz zapłaci – mówi Tomasz Siwko.

Zwiększenie wykonania kontraktu, wiecej zabiegów i badań, zatrudnienie większej ilości specjalistów to kierunki rozwoju.

– Trzeba powiedzieć, iż za pierwsze półrocze wykonaliśmy kontrakt w ponad dziewięćdziesięciu procentach. Gdybyśmy go wykonali na sto procent, to wpłynęłoby równo około trzech milionów złotych. Więc mniej więcej wtedy by prawdopodobnie nie było straty o której mówimy. Wtedy rachunek zysków i strat by się zamknął. Aczkolwiek nie do końca, bowiem szpital na początku lipca i tak musiał zapłacić znaczną kwotę zobowiązań dla dostawców, z tytułu dostaw leków, różnych artykułów, które są dla szpitala potrzebne. Oczywiście, iż sytuację pogorszyły ustawowe podwyżki wynagrodzeń – dodaje starosta.

Na pewno sytuacji finansowej szpitala i możliwości płynności, utrzymywania płynności płatniczej nie ułatwiają prowadzone spory. Przede wszystkim spory sądowe.

Pacjenci zaczęli omijać mławski szpital?

W trakcie konferencji zapowiedziano intensywne starania w celu uratowania istnienia szpitala w Mławie, poprzez odzyskanie płynności finansowej. Ważne jest tu także wsparcie pracowników, mających ogromny wpływ na jakość usług. Zdaniem starosty mławskiego, to właśnie podejście do pacjenta i jakość usług mogła przyczynić się do kłopotów placówki medycznej. Być może to jedna z przyczyn dla której wielu pacjentów zaczęło omijać mławski szpital.

– Jakiekolwiek działania by nie były podejmowane, nie mogą być kosztem ludzi […] Aczkolwiek, proszę państwa, trzeba zaznaczyć również, iż jeszcze Rada Powiatu poprzedniej kadencji podejmowała uchwałę w sprawie programu naprawczego dla SP ZOZ w Mławie i z przykrością stwierdzamy, iż ten program nie był realizowany. Oprócz tego wszystkie grupy pracownicze w szpitalu będziemy zapraszać do rozmów, wspólnie analizować sytuację ekonomiczno-finansową szpitala, by odzyskał płynność płatniczą. Powinniśmy rozmawiać przede wszystkim o jakości świadczonych usług medycznych, ponieważ moim zdaniem to sprawia, iż nam odpływają pacjenci do innych szpitali. Tu będzie też nasza prośba i rozmowy ze wszystkimi grupami zawodowymi, które są w tym szpitalu, żebyśmy wszyscy zmienili podejście do pacjenta. Bo to dopiero będzie warunkować odzyskanie płynności finansowej – zapowiada starosta.

Dyrektor Siwko oświadczył, iż zrobi wszystko ażeby uratować mławski szpital.

– Ja bym chciał, żeby z tego wybrzmiało jedno, iż mamy ten szpital, iż to jest nasz szpital, zacznijmy o niego dbać, a nie go hejtować, bo o ile ma się coś zacząć dobrze działać, to od nas musi się to zacząć. Tak jak tu panu staroście wszystkim mówię i pracownikom medycznym, o ile mamy coś, to to jest nasz szpital, spróbujmy coś zrobić to, bo o ile my tego nie zrobimy, to nikt dla nas tego nie zrobi – apeluje lekarz.

Przed władzami wiele wyzwań. Choć w Mławie poczyniono starania w celu poprawy usług, oddział położniczo-ginekologiczny może zostać zamnknięty. Podobnie jak wiele oddziałów w całej Polsce.

– Od czterech lat jest duży problem z oddziałem ginekologiczno-położniczym. przez cały czas pracujemy nad rozwiązaniami. Była wymiana kadry, zatrudniono nowych ginekologów. Jednak w planie ministerstwa jest zamknięcie oddziału, ponieważ ze względiu na niewystarczającą ilość porodów. W ciągu roku to powyżej 200, a mnie jak 300 – informuje szef szpitala.

Warto wspomnieć, iż oddział położnictwo w Żurominie też ma być na tej liście.

Modernizacja SOR

Szpital w Mławie będzie unowocześniany. Trwa modernizacja Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i mogą wystąpić utrudnienia, jednak obsługa i bezpieczeństwo pacjentów ma być zapewnione w innym miejscu spełnaijacym wymogi SOR. Poza tym szpital chce pozyskać środki na budowę Zakładu Opiekuńczo Leczniczego, co ułatwiłoby funkcjonowanie całego szpitala, poprzez analizę potrzeb i dostosowanie placówki do realiów. Niewątpliwie teraz najważniejsze jest utrzymanie bieżącej płynności płatniczej szpitala. Jednak nie zapominając o misji placówki. Koncepcja dyrektora Siwko przewiduje przede wszystkim dbanie o dobro pacjentów.

– Już to pewiedziałem w ZUSie, będę choćby i z diabłem rozmawiał, żeby tylko można było ten szpital uratować, ale to są próby, musimy poczekać na efekty. […] Na coś musimy się zdecydować, czy na utrzymanie szpitala powiatowego w czterech jednostkach, które są bardziej lub mniej rentowne, czy prowadzimy szpital jako firmę biznesową, która ma przynosić zyski. Moim zdaniem ma misję bycia szpitalem dla mieszkańców powiatu mławskiego – zapewnia dyrektor Tomasz Siwko.

Idź do oryginalnego materiału