Nieskuteczna Jaga z Piastem. Pełne trybuny i tylko remis

dziendobrybialystok.pl 1 tydzień temu

Mimo wsparcia rekordowej liczby widzów (było ich aż 17 440) Jagiellonia na swoim stadionie tylko zremisowała z Piastem Gliwice. W 27 kolejce PKO Ekstraklasy żółto-czerwoni nie zdołali wygrać z kolejnym rywalem przeżywającym kryzys formy. Mistrzowie Polski tracąc punkty mocno skomplikowali sobie skuteczną walkę o obronę mistrzowskiego tytułu i spadli na 3 lokatę w tabeli. Białostoczan wyprzedził poznański Lech. Jagiellonia zaczęła ten mecz naprawdę obiecująco. Mimo zimna i zacinającego deszczu ze śniegiem Chorten Arena był pełen, a żółto-czerwoni rozpoczęli z wielkim animuszem. Trener Adrian Siemieniec zamieszał składem wpuszczając w podstawowej jedenastce Edi Semedo oraz Lamine Diaby-Fadiga. Kibice zaczęli mecz najpierw pirotechnicznymi popisami, co spowodowało, iż mecz zaczął się z opóźnieniem. Potem pojawiła się kolejna efektowna sektorówka, a Jagiellończycy zaczęli konstruować coraz bardziej groźne akcje na bramkę gości. Po kwadransie gry dobrą okazję miał Jesus Imaz, który strzelał z ostrego kąta ale minimalnie spudłował. Zaraz potem dobra akcja całej ekipy z udziałem Tarasa Romanczuka i wystawą Imaza zakończyła się strzałem Norberta Wojtuszka. Piłka odbiła się jeszcze od nóg jednego z defensorów Piasta i wpadła do bramki obok rozpaczliwie interweniującego Frantiska Placha. Jaga próbowała iść za ciosem a dobre okazje mieli Samedo i Diaby-Fadiga. Niestety obaj bardzo chcieli wpisać się

Idź do oryginalnego materiału