Niewykorzystany karny, ale trzy punkty pozostają w Kleczewie!

Siódme zwycięstwo w siódmym meczu u siebie!

Sokół przez cały czas jest jedyną drużyną w naszej trzecioligowej grupie, która wygrała wszystkie domowe mecze.
Dzisiaj po zaciekłym, obfitującym w podbramkowe spięcia spotkaniu kleczewianie pokonali 1:0 Wybrzeże Rewalskie Rewal.
Rywale postawili mocne warunki gospodarzom.
W pierwszej części spotkania byli groźniejsi pod bramką Szabłowskiego, który już w 18 minucie musiał wykazać się dużym refleksem i znakomicie obronił strzał z bliskiej odległości. W kolejnych minutach piłkarze z Rewala oddali jeszcze trzy groźne strzały, które minimalnie minęły bramkę Sokoła.
Z upływem czasu stopniowo biało-zieloni zaczęli zdobywać przewagę. Środek pola zaczął należeć do Briknera i Sopoćki. Dobrze na skrzydłach radzili sobie Iwiński i Knera. W 44 minucie Sokół przeprowadził świetną akcję, jedną z takich, do których przyzwyczaił kibiców. Gola po asyście Paczyńskiego zdobył Sopoćko.
Druga połowa należała do kleczewian. Byli lepsi pod każdym względem. W 68 minucie mogli wyjść na dwubramkowe prowadzenie, jednak rzutu karnego nie wykorzystał Retlewski.
Końcówka meczu to desperacka próba gości, często stosujących brutalne faule, zdobycia wyrównującej bramki. Obrona kleczewian stanowiła jednak znakomitą formację i nie dała się zaskoczyć przeciwnikowi.
Ostatecznie Sokół, który był bliski podwyższenia wyniku, zakończył mecz jednobramkowym zwycięstwem.
Biało-zieloni z 31 punktami przez cały czas pozostaną liderem.

Sokół Kleczew – Wybrzeże Rewalskie Rewal 1:0 (1:0)

44′ Mateusz Sopoćko

Sokół: Szabłowski – Zimmer, Kaptur, Bartosiak, Andrzejewski J. – Paczyński (59’ Kwiatkowski), Knera, Sopoćko, Iwiński, Andrzejewski K. – Retlewski (88′ Grzelka)