1 dzień temu
W środę, 19 lutego Steam Hemarpol Norwid Częstochowa rozegrał pierwsze w historii klubu spotkanie w Tauron Pucharze Polski. Podopieczni Cezara Douglasa Silvy nie sprostali Bogdance LUK Lublin w meczu ćwierćfinałowym, przegrywając to spotkanie 0-3 (17:25, 23:25, 22:25) . Tym samym błękitno-granatowi zakończyli udział w Pucharze Polski na rundzie ćwierćfinałowej.
Asystent trenera, Leszek Hudziak wskazał, czego zabrakło, aby wygrać pucharowe spotkanie:
– Byliśmy bardzo blisko Finału Mistrzostw Polski, niestety nie udało się to. Zespół z Lublina, tak jak wiedzieliśmy, na swojej hali jest bardzo groźny i wykorzystał właśnie ten atut, między innymi w zagrywce. My praktycznie całe spotkanie graliśmy na 27% przyjęciu, to znaczy, iż graliśmy cały czas na piłce wysokiej, natomiast zespół z Lublina na 50%. Także tutaj było widać przede wszystkim pierwszy set, gdzie nasz atak wyniósł 35% ich 50, także tutaj wykorzystali na pewno atut własnej hali oraz swoją własną dobrą zagrywkę odrzucając nas od siatki oraz notując 9 asów serwisowych, co jest w 3 setowym spotkaniu bardzo dużo.
Już w najbliższą niedzielę, 23 lutego Norwid będzie miał szansę na rewanż. Drużyna Norwida ponownie zmierzy się z Bogdanką Luk Lublin. Leszek Hudziak zaznaczył, co musi poprawić drużyna, aby w niedzielnym meczu powalczyć o zwycięstwo:
– Na pewno jeszcze musimy trochę popracować nad systemem blok- obrona, ponieważ mając po drugiej stronie siatki takich zawodników jak Sasak, Leon, Sawicki to są bardzo mocno ofensywni zawodnicy, także tutaj będziemy musieli dobrze przeanalizować materiał z tego meczu, aby skuteczność w ataku była mniejsza.
Hudziak wspomniał, jak wygląda sytuacja kadrowa Norwida Częstochowa:
– Wszyscy jesteśmy zdrowi, także do tego spotkania przechodzimy w pełni sił. Na pewno ten mecz będzie miał inną rangę, także będziemy chcieli pokazać się z jak najlepszej strony.
Mecz odbędzie się w niedzielę w Hali Globus w Lublinie. Spotkanie zaplanowano na godzinę 20:30.
PJU
