Od 1 stycznia 2026 roku kierowców czekają istotne zmiany finansowe. Wraz ze wzrostem płacy minimalnej rosną kary za brak obowiązkowego OC, a ubezpieczyciele zapowiadają także podwyżki samych polis. choćby krótka przerwa w ubezpieczeniu może oznaczać dotkliwy wydatek, dlatego nowy rok wymusi na właścicielach aut większą czujność.

Fot. Pixabay
Wyższe kary i droższe OC od 2026 roku. Kierowców czekają realne podwyżki
Od 1 stycznia 2026 roku kierowcy w całej Polsce zapłacą więcej – zarówno za obowiązkowe ubezpieczenie OC, jak i za jego brak. Wszystko przez wzrost płacy minimalnej oraz rosnące koszty likwidacji szkód komunikacyjnych. Skala zmian może zaskoczyć, bo w skrajnych przypadkach kara za brak OC zbliży się do 10 tys. zł.
Co się zmienia od 1 stycznia 2026 roku?
Podstawą do wyliczania kar za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC jest wysokość minimalnego wynagrodzenia. Od 2026 roku płaca minimalna ma wynosić 4806 zł brutto. To automatycznie oznacza wyższe sankcje finansowe dla właścicieli pojazdów, którzy nie dopilnują ciągłości polisy.
Dla samochodów osobowych maksymalna kara wyniesie dwukrotność płacy minimalnej, czyli 9610 zł. W przypadku ciężarówek, autobusów i ciągników będzie to jeszcze więcej – choćby ponad 14 tys. zł. choćby krótkotrwała przerwa w ubezpieczeniu może kosztować kilka tysięcy złotych.
Kary za brak OC w 2026 roku. Konkretne kwoty
Wysokość kary zależy od długości przerwy w ubezpieczeniu. W 2026 roku dla samochodów osobowych będzie to:
– 1920 zł, jeżeli przerwa nie przekroczy 3 dni
– 4800 zł przy przerwie od 4 do 14 dni
– 9610 zł przy przerwie dłuższej niż 14 dni
Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny wykrywa brak OC automatycznie, bez kontroli drogowej. Wystarczy luka w systemie, by uruchomić procedurę naliczenia kary, a jej egzekucja może obejmować także zajęcie środków na koncie bankowym.
OC również droższe. Dlaczego polisy idą w górę?
Wyższe kary to tylko jedna strona problemu. Druga to ceny samych polis. Ubezpieczyciele od miesięcy sygnalizują wzrost kosztów wypłacanych odszkodowań. W 2025 roku ich wartość przekroczyła 9 mld zł, a średnia szkoda komunikacyjna wzrosła do około 12 tys. zł.
Drożeją części zamienne, robocizna w warsztatach i usługi medyczne. To wszystko przekłada się na ceny polis. Średnia składka OC, która w tej chwili wynosi około 550 zł, w 2026 roku może być wyraźnie wyższa – zwłaszcza dla młodych kierowców i właścicieli starszych aut.
Na co muszą uważać kierowcy?
Największe ryzyko dotyczy osób kupujących samochody z rynku wtórnego. jeżeli polisa poprzedniego właściciela nie została opłacona w całości, nie przedłuży się automatycznie. choćby kilkudniowa przerwa może skutkować wysoką karą.
Eksperci przypominają, iż OC musi być ważne przez cały okres rejestracji pojazdu – choćby jeżeli auto stoi nieużywane na parkingu. Brak OC w 2026 roku będzie jednym z najdroższych błędów, jakie może popełnić kierowca.
Co to oznacza dla kierowców w praktyce?
Nowy rok przyniesie większe obciążenia finansowe i wymusi większą dyscyplinę. Regularne sprawdzanie daty końca polisy i szybkie zawarcie nowej umowy stanie się koniecznością, a nie formalnością. W 2026 roku brak OC może kosztować tyle, co kilka rat kredytu albo wartość starszego samochodu.

1 godzina temu









