W województwie podlaskim najbliżej pozyskania własnego sprzętu na egzamin ciągnikiem siodłowym jest WORD Łomża, który ogłosił już przetarg na zakup takiego pojazdu. WORD Białystok dotąd nie wykonał żadnych kroków w tym kierunku, a w Suwałkach problem leży dodatkowo w placu egzaminacyjnym oraz drogach dojazdowych, które nie są do końca dostosowane do tak dużych pojazdów. W Łomży za to niektóre ośrodki szkoleniowe protestują przeciw wprowadzaniu na ulice miasta ruchu TIR-ów, bo dopiero przed kilkoma miesiącami pojazdy te opuściły je dzięki otwarciu obwodnicy Łomży. Te wątpliwości zgłasza zwłaszcza OSK Bocian pisząc ma mediach społecznościowych "Czy Łomża jest gotowa, by po ulicach i w godzinach szczytu manewrowali kursanci ciągnikami siodłowymi z ponad 13-metrową naczepą?".
Ministerstwo wprowadzając obowiązek zdawania egzaminów na ciągnikach siodłowych z naczepą kierował się wnioskami pracodawców, którzy argumentowali, iż większość kierowców posiadających taką