Odra Opole remisuje na Itaka Arenie z WKS-em Śląsk Wrocław

3 dni temu
Fot. Radio Doxa

W niedzielę ( 17 sierpnia) w 5. kolejce Betclic 1. Ligi Odra Opole zremisowała ze Śląskiem Wrocław 1:1. Spotkanie rozstrzygnęło się dopiero w doliczonym czasie gry – w 90+1 minucie trafił Filip Kendzia dla Odry, a chwilę później wyrównał Damian Warchoł. Śląsk kończył mecz w osłabieniu po czerwonej kartce dla Przemysława Banaszaka. Atmosferę na trybunach dodatkowo podgrzewała rywalizacja kibiców – w Opolu pojawili się fani z Namysłowa, Brzegu i Nysy, a Odrę wspierała grupa z Zagłębia Lubin.

– Bardzo lubię Odrę Opole. Oczywiście jestem kibicem Śląska Wrocław, urodzonym we Wrocławiu. Będę Wam kibicował – mówi Jacek Janik, kibic Śląska Wrocław.

– Na pewno w pierwszej połowie meczu dominował Śląsk, miał rzut karny. Świetnie spisał się w bramce Adaś. Wierzyłem, iż po tym momencie, Odra troszeczkę wyjdzie wyżej i śmielej zaatakuje, no ale Śląsk miał zdecydowaną przewagę w pierwszej połowie. Futbol jest nieprzewidywalny, i od momentu czerwonej kartki więcej przebywaliśmy na połowie przeciwnika. W moim odczuciu za mało uderzeń – komentuje Ireneusz Kwok.

– Zdecydowanie Odra jest bardziej poukładana, gra inteligentniej. Cały czas do przodu, myślę, iż z meczu na mecz, będzie coraz lepiej i punkty przyjdą same. Słuchajcie, wiecie co macie robić, trenujcie ostro, i będzie wszystko dobrze – komentuje jeden z kibiców Odry.

– Bardzo super, pierwszy raz byłem na meczu, bardzo nam się podobało i na pewno będziemy tutaj wracać często – mówi Adam.

Było to pierwsze od 17 lat oficjalne starcie Odry i Śląska w ligowych rozgrywkach. Oba zespoły przystępowały do niego z identycznym dorobkiem siedmiu punktów i po remisie zachowały ten sam bilans.

Jacek Janik, Ireneusz Kwok, kibic Odry, Adam:

Szersza relacja:

Autor: Wojciech Niewiadomski

Idź do oryginalnego materiału