OKĘCIE liczyło na odlot, ale ŚLIMAK HALINÓW zafundował im awaryjne lądowanie…3 pkt lecą do Halinowa.

pilka.kshalinow.pl 2 tygodni temu
Liga Okręgowa grupa 1
Kolejka nr 20
05.04.2025
RKS OKĘCIE – KS ŚLIMAK HALINÓW 0-1 (0-0)
BANASZEK (AS. GOMULSKI)
Składy:
DOLECKI – WÓDKOWSKI (GOMULSKI), JĘCZMIENIOWSKI, CHARKIEWICZ, TYMIŃSKI, ZĘGOTA, GOŁĄB, BĄK, GRABICKI (BANASZEK), ARKUSZEWSKI (ZDANOWICZ), TRĄBIŃSKI
NIE ZAGRALI: KRZYŻEWSKI, KLYMENKO, ORLIŃSKI, BOŻYCZKO
Podsumowanie meczu okiem naszego trenera Łukasza Stasiuka
„WYGRANA 0-1 NA WYJEŹDZIE ZAWSZE SMAKUJE WYBORNIE…”
Mecz w Warszawie był dla mojego zespołu idealnym momentem na odblokowanie się i walkę na trudnym terenie o kolejne 3 pkt.
Rozgrywany od 30 minuty w ekstremalnej pogodzie raz pod wiatr, a raz z wiatrem oraz nawałnicą gradu i śniegu. Przeciwnik za wszelką cenę chciał grać z nami w piłkę, a na tym boisku gdzie nie było dużych połaci trawy nie dało rady tego robić.
Dla obu drużyn pogoda była istotna aby dostosować sposób gry. Zagraliśmy po pierwszych 15 minutach wreszcie swoją grę i graliśmy bardzo bezpośrednio.
W 1 połowie aktywny Bąk ma 2 sytuacje, w miarę klarowne do zdobycia bramki, broni je dobrze dysponowany bramkarz gospodarzy.
W 2 połowie dominujemy już na boisku grając pod silny wiatr. Jesteśmy zespołem wybieganym i grającym odpowiedzialnie w obronie.
Przeciwnik jest zdesperowany i ma 2 sytuacje w polu karnym nie trafiając w dogodnych sytuacjach w światło bramki. Grabicki po kontrze ma bardzo klarowną sytuację ale nie trafia w bramkę.
Kolejną perfekcyjną zmianę daje Banaszek, który bliski jest 3-krotnie strzelenia bramki.
Co się odwlecze, to nie uciecze i po perfekcyjnym różnym Gomulskiego, Banaszek kończy strzałem głową do dalszego słupka – bramkarz kapituluje i dzięki tej bramce 3 pkt jadą zasłużenie do Halinowa.
Pod koniec meczu nie zamykamy go kolejną bramką, bo 3 strzały Gomulskiego, Trąbińskiego oraz Arkuszewskiego broni wybornie bramkarz.
Myślę, iż rehabilitacja po blamażu tydzień temu dała satysfakcję sympatykom klubu i zbudowała mental zespołu na kolejne wyzwania w rundzie wiosennej sezonu 24/25.
Dawno nie widziałem, aby w kwietniu grać w tak ekstremalnych warunkach pogodowych, dlatego ta wygrana smakuje jeszcze okazalej.
Zapraszam już za tydzień wszystkich prawdziwych kibiców, 12 kwietnia w sobotę o godz. 15:00 do naszego DOMU w Michałowie.
Obiecuję, iż damy z siebie wszystko, aby 3 pkt. zostały w DOMU.
Wreszcie zagramy na boisku, tam gdzie trenujemy…
Do zobaczenia!
Idź do oryginalnego materiału