Wicewojewoda opolski umyje i wysprząta ci samochód a wojewoda upiecze ciasto, którym raczyć się będziesz po wspólnym spacerze po tajnych zakamarkach opolskiego urzędu wojewódzkiego. To tylko część tego co można wylicytować z puli prezentów opolskich wojewodów dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
– Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to inicjatywa, która co roku jednoczy Polaków w szczytnym celu. – mówiła wojewoda opolska Monika Jurek. – 33 Finał WOŚP jest organizowany dla onkologii i hematologii dziecięcej. Zapraszamy mieszkańców województwa do udziału w licytacjach, wspierania WOŚP oraz śledzenia lokalnych wydarzeń organizowanych w ramach tegorocznego finału. Pokażmy wspólnie siłę naszego regionu i wesprzyjmy ten wyjątkowy cel.
Wojewoda przekazała dwa vouchery gwarantujące zwiedzanie Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego – pełnego tajemnic i zakamarków – w jej towarzystwie zakończone rozmową przy kawie dla dwóch osób. Ponadto, kosze z regionalnymi wyrobami i opolską porcelaną.
Z kolei wicewojewoda Piotr Pośpiech na licytację przekazał dwa vouchery – na wspólny obiad oraz umycie samochodu licytującego. Zastrzegł, iż w grę nie wchodzą autobusy i TIR-y.
– Od 33 lat w tym jednym dniu w roku jesteśmy solidarni, wspólnie się cieszymy, wspólnie się bawimy, wspólnie działamy i zbieramy pieniądze na konkretny cel określony przez fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – mówił wojewoda opolska Monika Jurek.
Wojewoda przypomniała, iż Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy już pomogła w ostatnim okresie mieszkańcom naszego województwa – podczas powodzi.
– Zwykle WOŚP kojarzy się nam z tym jednym zimowym dniem, kiedy wolontariusze zbierają pieniądze do puszek. Sama jestem wolontariuszką – przyznała się wojewoda. – Dzisiaj dostałam od sztabu brzeskiego swój identyfikator i swoją puszkę, Nie pierwszy raz kwestuję w tym dniu. W momencie gdy doświadczyliśmy tragedii powodzi nie kto inny tylko Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przyjechała na Opolszczyznę i nas wspierała – jako pierwsza. Osuszacze, grzejniki, myjki ciśnieniowe, agregaty prądotwórcze, ozonatory, nagrzewnice, pompy, przedłużacze, piecyki gazowe na kwotę ponad pięciu milionów złotych trafiły do potrzebujących. Także inne artykuły pierwszej pomocy – wyliczała Monika Jurek. – Do tego wsparcie na kwotę blisko 19 milionów zalanego szpitala w Nysie na stacjonarny tomograf, stacjonarny rezonans, wyposażenie laboratorium diagnostycznego, SOR-u, pracowni okulistycznej i endoskopowej. Sprzętowe wsparcie na około 250 tysięcy złotych od WOŚP-u otrzymali także niosący pomoc powodzianom ratownicy WOPR-u.
Wojewoda przygotowała list z podziękowaniem do Jerzego Owsiaka.
– Pomoc, o której mówiła pani wojewoda była nieprawdopodobnie szybka i bardzo skrupulatnie rozliczna – mówił wicewojewoda Piotr Pośpiech. – W głowie nie mieści się hejt uderzający w WOŚP i Owsiaka.
Przypomnijmy: wicewojewoda Piotr Pośpiech na licytację przekazał dwa vouchery – na wspólny obiad oraz umycie samochodu licytującego. Zastrzegł, iż w grę nie wchodzą autobusy i TIR-y.
Sztabowcy z Opola i Brzegu potwierdzili słowa wojewody na temat pomocy, której WOŚP udzieliła podczas powodzi. Patryk Śróda z Opola osobiście uczestniczył w tych działaniach i wszystko skrupulatnie relacjonował na Facebooku.
Łukasz Mardas, szef sztabu brzeskiego WOŚP – podziękował za przekazane fanty. – Wcześniej nie mieliśmy możliwości współpracy z władzami opolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Tym większa jest euforia ze współpracy – mówił..
Mardas zapowiedział, iż będzie licytował mycie samochodu przez wicewojewodę. Nie zdradził czym jeździ…
Fot. Melonik