W sobotę, w ramach meczu 5. ligi Orzeł Łękawica podejmował na własnym boisku trzeci w tabeli BKS „Stal” Bielsko-Biała. Gospodarze po bardzo zaciętym pojedynku odnieśli zwycięstwo, czym przypieczętowali awans do wyższej ligi. Po meczu piłkarzom wręczono medale i mistrzowski puchar.
Na boisku w Łękawicy nie brakowało zaciętej walki, szybkich zwrotów akcji, ale też faulów. Sędzia tego dnia dość często musiał sięgać po gwizdek, bowiem żadna z drużyn nie odpuszczała, co skutkowało choćby kilkoma kontuzjami. BKS nie zamierzał łatwo oddać puntów niepokonanej w tym sezonie „Łękawce”. Piłkarze Orła przed meczem pewni byli już awansu do 4. ligi, ale zamierzali promocję przypieczętować wygraną w ostatnim meczu przed własną publicznością.
Spotkanie było ciekawe, obserwowaliśmy wiele mniej lub bardziej celnych strzałów na obie bramki, dużo dryblingów i kilka efektownych parad bramkarskich. Na trybunach i terenie wokół stadionu z kolei panowała rodzinna, iście piknikowa atmosfera. Kilkudziesięciu kibiców gości głośno i żywiołowo dopingowało swój zespół.
Wynik dopiero w drugiej połowie gry otworzył Kamil Małolepszy. Kilkanaście minut później celnie uderzył Robert Mrózek podnosząc wynik do 2:0 dla Łękawicy. Pod koniec zawodów bramkę dla BKS zdobył Łukasz Biel. Mecz zakończył się wynikiem 2:1.
Zawodnicy Orła Łękawica nie skrywali euforii z awansu do wyższej ligi. Wręczono im puchar i pamiątkowe medale i wyróżnienia. Lały się szampany, był czas na podziękowania. Gratulacje z okazji awansu złożył m.in. Henryk Kula, prezes Śląskiego Związku Piłki Nożnej. – Bardzo się cieszę, iż Łękawica dołącza do naszej jak to mówimy pierwszej ligi śląskiej. To pokazuje, iż ciężka praca się opłaca i iż można wygrywać z bardzo mocnymi drużynami. Życzę powodzenia w kolejnym sezonie – powiedział nam.
– Cieszymy się bardzo, iż awansowaliśmy i myślę, iż godnie będziemy reprezentować naszą okolicę i przede wszystkim Żywiecczyznę w czwartej lidze. Dużo można byłoby mówić, ale jesteśmy chyba drugą drużyną w Polsce od piątej ligi wzwyż, która cały sezon nie doznała porażki. Myślę, iż to jest też bardzo duże osiągnięcie, bo ci chłopcy od momentu kiedy wskoczyliśmy na fotel lidera cały czas byli pod presją. Każdy przeciwnik podchodził do meczu z nami z nastawieniem, żeby być tą pierwszą drużyną, która znajdzie na nas, jak to się mówi, receptę. Niestety nie udało im się i tu jest chwała dla nas i przede wszystkim dla tych chłopaków – mówił Krzysztof Wądrzyk, trener pierwszej drużyny Orła Łękawica.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, iż udało się wygrać w ostatnim meczu przypieczętowując dobry sezon. Życzę sobie i całemu klubowi, żebyśmy w takich nastrojach byli za rok po pierwszym sezonie w 4. lidze – dodawał Mateusz Biegun, kapitan drużyny.
Najlepszym zawodnikiem Orła Łękawica w tym sezonie był Damian Chmiel, który zdobył 25 bramek i 25 asyst.
Składy:
Orzeł Łękawica – Biegun K., Biegun M., Radomski, Caputa, Małolepszy, Kos, Pępek, Gazurek, Wróbel, Chmiel, Widuch
BKS Stal – Dyduch, Porębski, Janik, Kozioł, Kubica, Hutyra, Łoś, Lorenc, Michałek, Marian, Biel