Ostróda, jak każde miasto, ma swoje małe, cykliczne tradycje. Jedną z nich jest obecność Pana Marka na murku przy ulicy Czarnieckiego, nieopodal kościoła Najświętszej Marii Panny.
Pan Marek – już choćby nie pamiętamy, od jak dawna – zawsze w kwietniu, tuż przed Niedzielą Palmową, pojawia się tam ze swoimi manualnie robionymi palmami. Tak jest i w tym roku.
Pan Marek i Alan z kolegą.Nie dopytywaliśmy, jak idzie sprzedaż, ale mamy nadzieję, iż dobrze – bo kupując palmę od Pana Marka, zawsze jakoś robi się cieplej na sercu. Tym razem nie był sam. Obok niego stanęli dwaj młodzi chłopcy – Alan i jego kolega – którzy wystawili własne wielkanocne stroiki. Również bardzo okazałe.
Skromne, ale piękne palmy.Lubimy taki lokalny handel. Cichy, skromny, ale potrzebny – trochę jak wiosna, która przychodzi, zanim zrobi się naprawdę ciepło.



![Rekordowe 345 mln zł dla Ostrołęki. Tak zmieni się miasto [LISTA INWESTYCJI]](https://www.eostroleka.pl/luba/dane/pliki/zdjecia/2025/dji_0102_normal.jpg)

![„Każdy gram to sukces”. Lubelski szpital obchodzi Światowy Dzień Wcześniaka [ZDJĘCIA]](https://radio.lublin.pl/wp-content/uploads/2025/11/EAttachments9075106b2930d695d0554c25d7e76b2940dc46e_xl-1.jpg?size=md)










