Nieco ponad miesiąc temu informowaliśmy o tragedii, jaka dotknęła Pawła – ratownika medycznego, który w trakcie wypoczynku nad morzem zasłabł, a z powodu komplikacji, po zakończeniu leczenia czeka go długa i kosztowna rehabilitacja. Dzięki hojnemu wsparciu zbiórki na leczenie Pawła zebrano blisko 50 tys. zł – do osiągnięcia zakładanego celu brakuje kilkunastu tys. zł.
Przypomnijmy historię Pawła:
– W trakcie wakacji nad polskim morzem wraz z żoną i dziećmi Paweł dostaje ostrych bóli brzucha, którym towarzyszą wymioty. Dźwięk karetki, szok dla rodziny… W szpitalu Paweł z dnia na dzień czuje się tylko gorzej. Lekarze podają coraz mocniejsze środki przeciwbólowe, a mimo to Paweł z bólu nie jest już w stanie samodzielnie oddychać, zwija się na łóżku. Uniemożliwia to badania tomografem i rezonansem. Lekarze czekają kilka dni, następnie Paweł zostaje wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Badania wykazują, iż to ostre zapalenie trzustki. Operacja powinna zostać wykonana w dniu przyjęcia… Kilka dni oczekiwania powoduje wydostanie się enzymów z trzustki, które od razu atakują inne narządy. Paweł wchodzi w stan niewydolności wielonarządowej i dostaje wstrząs septyczny, kiedy zakażenie dostaje się do krwi. Aparatura utrzymuje go przy życiu, gdyż narządy nie są w stanie samodzielnie pracować – czytamy na stronie zbiórki.
Pawła czeka długa rehabilitacja. w tej chwili zebrano już większą część potrzebnych pieniędzy – prawie 50 tys. zł, jednak do wypełnienia zakładanego celu brakuje jeszcze kilkunastu tysięcy zł.
Pawła w powrocie do zdrowia można wesprzeć poniżej.
Link do zrzutki:
Patrycja walczy o życie męża. Potrzebuje jednak naszej pomocy