„Wszystko się koncentruje w miłości Bożej. A teraz, kto bardziej miłował Pana Jezusa ubogiego, ukrzyżowanego, w żłobku, jeżeli nie Matka Najświętsza? Nikt z ludzi ani z aniołów nie kochał i nie kocha tak gorąco Pana Jezusa jak Matka Boża. My się nie ograniczamy w miłości. My chcemy kochać Pana Jezusa Jej Sercem, a raczej by Ona sama naszym sercem kochała Pana Jezusa”.
Niepokalane Poczęcie jako myśl centralna
Ojciec Maksymilian Maria Kolbe był franciszkaninem z krwi i kości. Z serca i ducha. Z myśli i czynu. Niemniej jednak niekoniecznie to widać, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Nie widzieli tego także jego przeciwnicy. Częstokroć zarzucali mu oni, iż wypaczył pierwotne idee Franciszka z Asyżu, kładąc przesadny akcent na maryjność kosztem innych aspektów duchowości. Święty zbijał ich argumenty, twierdząc, iż choć „jego” franciszkanizm nie odzwierciedlał początków Zakonu Braci Mniejszych, było to naturalne, natomiast o skrzywieniu mowy być nie mogło:
„Niektórzy zarzucają nam czasem, iż Niepokalanów nie idzie w duchu św. o. Franciszka, gdyż «za dużo» tu nabożeństwa do Matki Bożej. Tymczasem, gdy zaglądniemy do historii zakonu, widzimy, jak św. o. Franciszek Matkę Bożą kochał i gorąco do Jej czci zachęcał braci”11. Następnie Kolbe cytował Biedaczynę: „Rozkazuję tedy wszystkim braciom moim, którzy są teraz i będą w przyszłości, wielbić Ją – Matkę Bożą świętą, którą stale błagamy, by była naszą rzeczniczką – zawsze i czcić na drogach wszystkich, wszystkimi sposoby, jak mogą, i być dla Niej z najwyższą czcią i poddaniem. Pragnę też, by byli zawsze Jej sługami wiernymi. […] Bracia […] mają być biednymi i żyć w imię Królowej Niebieskiej”.
Wrogom Maksymilian zwykł odpowiadać spokojnie i merytorycznie. W jednej z konferencji ascetycznych ogłosił:
„Wszystko się koncentruje w miłości Bożej. A teraz, kto bardziej miłował Pana Jezusa ubogiego, ukrzyżowanego, w żłobku, jeżeli nie Matka Najświętsza? Nikt z ludzi ani z aniołów nie kochał i nie kocha tak gorąco Pana Jezusa jak Matka Boża. My się nie ograniczamy w miłości. My chcemy kochać Pana Jezusa Jej Sercem, a raczej by Ona sama naszym sercem kochała Pana Jezusa”.
W związku z powyższym można zaryzykować następujące twierdzenie: jeżeli kult Matki Najświętszej potraktować jako piękną gałąź teologii katolickiej, to w przypadku duchowości franciszkańskiej możemy mówić o jej pniu. Biedaczyna z Asyżu nie był, co prawda, teologiem ani myślicielem, ale był człowiekiem w pełni Bożym, obdarzonym rzadkimi darami mistycznymi. Głębokie intuicje świętego stygmatyka (wyrażone w jego natchnionej działalności) pogłębili, uzasadnili i usystematyzowali jego duchowi następcy.
Jedną z zasadniczych inspiracji, jaką kierował się w swej duchowości Giovanni Francesco di Pietro di Bernardone, było Niepokalane Poczęcie. Ojciec mgr lic. Piotr Bielanin OFMConv stwierdza w artykule Maryja Niepokalana w myśli teologicznej franciszkanów, iż „znakiem mariologicznej myśli franciszkańskiej i najbardziej znaczącym nabożeństwem był i jest kult Niepokalanego Poczęcia”. Jest to wyraźne potwierdzenie koncepcji Kolbego. Immaculata Conceptio Beata Virginis Maria – teologiczne twierdzenie o unikalnej kondycji Matki Bożej – nazywane jest w konsekwencji „tezą franciszkańską”.
Warto jednocześnie dodać, iż choć spekulacje co do bezgrzeszności Maryi podejmowano już w starożytności (św. Ireneusz, św. Augustyn, Pelagiusz), to teza o Niepokalanym Poczęciu nabrała adekwatnego kształtu dopiero w późnym średniowieczu, zyskując przy tym nowych zwolenników. I choć dokonało się to jeszcze przed czasem św. Franciszka, to właśnie on i jego zakon przyczynili się wybitnie do kanonizacji tej prawdy.
By pomóc nam lepiej zrozumieć wkład pierwszego w dziejach Kościoła stygmatyka w powstanie tezy immakulistycznej, o. Bielanin cofa nas do jego czasów:
„Oczywiście sam Święty z Asyżu nie stworzył tekstów odnoszących się wprost do Niepokalanego Poczęcia Maryi, co wydaje się zrozumiałe, biorąc pod uwagę powyższe spostrzeżenia dotyczące jego osoby, a także bardzo szczupły materiał pisarski, który po sobie zostawił. Mimo wszystko te nieliczne teksty, które posiadamy, zawierają w sobie olbrzymią głębię teologiczną. W «Pozdrowieniu Błogosławionej Dziewicy Maryi» ukazuje Maryję jako wyobrażenie, jako model Kościoła. Franciszek kontempluje Maryję w Jej relacji do Trójcy Świętej, Maryję, która przez Nią zostaje wybrana i uświęcona. W odmawianej codziennie antyfonie maryjnej zawartej w «Oficjum o Męce Pańskiej» Święty, opisując wyjątkowość relacji Boga do Maryi, obdarza Ją różnymi tytułami zaczerpniętymi z tradycji, z których jednak ten nazywający Maryję «Oblubienicą Ducha Świętego» trzeba uznać za jego oryginalny twór”.
***
Wydawca: Rosa Mystica
Premiera: 15 października 2024
Liczba stron: 236
Oprawa sztywna, złote napisy, wstążka
Zasadniczą część publikacji stanowi treść pracy magisterskiej pt. Duchowość maryjna w życiu i posłudze św. Maksymiliana Marii Kolbego, napisanej na seminarium naukowym z Duchowości Kapłańskiej i Życia Konsekrowanego pod kierunkiem bpa prof. dra hab. Jacka Kicińskiego CMF przy współpracy ks. dra Arkadiusza Kruka na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu.
Publikacja objęta patronatem portalu PCH24