Piąty rok leje się na głowę

Pani Natalia jest właścicielką mieszkania w jednym z bloków Spółdzielni Mieszkaniowej Centrum w Chełmie. Po każdych większych opadach deszczu jej lokal jest zalewany…

Zacieki na suficie, odpadająca farba, zniszczona podłoga. I tak od prawie pięciu lat, czyli od samego początku, kiedy pani Natalia kupiła mieszkanie przy Pocztowej. Każda większa ulewa kończy się kolejnymi zniszczeniami. Dzieje się tak, choć mieszkanie nie znajduje się na ostatnim piętrze, a na przedostatnim. Problem wielokrotnie zgłaszany był do spółdzielni, jednak jak twierdzi właścicielka, żadne prace naprawcze nie przyniosły rezultatu.

-Nie mogę doprosić się generalnego remontu dachu. Spółdzielnia Centrum niby przysyła „fachowców” ale przy każdej większej ulewie problem powraca. Mieszkanie było już remontowane kilka razy – tłumaczy nasza rozmówczyni.

Ostatnio, gdy pani Natalia po raz kolejny postanowiła zgłosić sprawę do spółdzielni, dowiedziała się, iż na dach nikt nie wejdzie, bo jest mokry więc trzeba czekać. Tylko jak czekać, kiedy w mieszkaniu lokatorom pani Natalii leje się na głowę?

– Czynsz za mieszkanie jest płacony regularnie, wszelkie obowiązki lokatorskie spełniane, a zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa to podstawowa funkcja spółdzielni…. a nie, iż tynk sypie się komuś na głowę – tłumaczy kobieta.

Prezes Spółdzielni Centrum Justyna Manasterska-Raszka zapewnia, iż po każdym zgłoszeniu pani Natalii wysyłani byli na miejsce fachowcy.

– Dach był naprawiany w różnych fragmentach. Niestety, to już jest nieco starszy budynek i sama konstrukcja dachu dosyć skomplikowana – wyjaśnia. – Nowe zalania pojawiają się w innych miejscach niż dotychczas. Tam gdzie wcześniej ciekło, nic się już nie dzieje.

Jak podkreśla prezes SM, ostatnie zalanie zgłaszane przez właścicielkę mieszkania z kolei nie powstało z winy spółdzielni, a sąsiada. Mimo to, spółdzielnia zabezpieczyła to miejsce.

Pani Natalia potwierdza, iż po ostatniej interwencji nic się nie dzieje, ale też nie było ulewnych deszczy i tak naprawdę dopiero po intensywnych opadach okaże się, czy problem został wreszcie rozwiązany.