Pielgrzymka Ruchu Komunia i Wyzwolenie

3 godzin temu

Na Jasną Górę przybyli przedstawiciele Ruchu Komunia i Wyzwolenie. Pielgrzymka jest dziękczynieniem za opiekę Maryi i inauguracją nowego roku pracy formacyjnej. Katolicki Ruch jest propozycją wychowania do wiary chrześcijańskiej i do uczestnictwa w misji Kościoła, zwłaszcza młodzieży, tak, jak uczył założyciel Ruchu, włoski kapłan Luigi Giussani.

– Spotykamy się w jasnogórskim sanktuarium, aby odnowić w sobie entuzjazm przynależności do Chrystusa i euforia bycia wspólnotą Kościoła. Przychodzimy do naszej Matki tak, jak uczył nas założyciel Ruchu, ks. Luigi Giussani. On szczególnie podkreślał potrzebę budowania relacji z Maryją – mówił ks. Adam Wiński, odpowiedzialny za Ruch Komunia i Wyzwolenie. Pielgrzymka tradycyjnie inauguruje nowy rok pracy formacyjnej, któremu towarzyszy hasło: „Chrystus – nowa zasada poznania i działania”. Jak wyjaśniał duszpasterz, ten temat ma być zachętą do życia z Chrystusem. – Z Nim inaczej patrzy się na rzeczywistość. Widzi się znacznie dalej i głębiej. Takiego spojrzenia też chcemy się uczyć. Z tego spojrzenia i rozpoznania, iż jestem ukochany przez Chrystusa, rodzi się odpowiedzialność za świat, misje, za ewangelizację – mówił ks. Wiński.

Miłosz Greszta odpowiedzialny za Szkołę Wspólnoty we Wrocławiu przypomniał, jak istotną misję pozostawił Kościołowi założyciel Ruchu ks. Luigi Giussanii: – On nauczał szczególnie młodych, iż wiara jest nierozerwalnie związana z naszym życiem i ten wychowawczy aspekt jest wpisany w charyzmat Ruchu. Dziś jesteśmy zapraszani do tego, aby szczególnie być z młodymi i proponować im atrakcyjne życie wiarą – mówił Greszta.

Dodał, iż w dzisiejszych czasach młodzież jest samotna, a szukając czyjejś obecności w Internecie często napotyka na „ślepą uliczkę”, dlatego odpowiadając na ich potrzeby Ruch Komunia i Wyzwolenie proponuje im wspólnotę przy Bogu – powiedział Greszka.

– Młodzież należąca do Ruchu spotyka się regularnie, aby rozmawiać o wierze i swoich marzeniach. W szkołach i wspólnotach organizują spotkania modlitewne kulturalne, ale też angażują się w działania charytatywne. Staramy się, aby młodzież już w liceum usłyszała o charyzmacie naszego Ruchu – opowiadał mężczyzna.

Paulina ma 17 lat, a dziś na Jasną Górę przyjechała z siostrą i mamą. Jak zapewniała najpiękniejszym doświadczeniem bycia w Ruchu jest wspólnota ludzi, którzy „wiarę traktują poważnie”. – W Ruchu jest miejsce dla wszystkich. Podczas cotygodniowych spotkań omawiamy różne treści, które mają nam pomóc odnaleźć miejsce w Kościele, ale też uczymy się wspólnoty. Wśród nas są osoby niewierzące i to bycie w Ruchu pozwoliło im się zbliżyć do Boga – opowiadała dziewczyna. Dodała, iż dziś zawierza Matce Bożej rodzinę i zdany egzamin dojrzałości, do którego podchodzić będzie w przyszłym roku.

Jej mama, Maria opowiadała, iż swojego męża poznała właśnie w Ruchu Komunia i Wyzwolenie, a teraz w jego działalność angażują się całą rodziną. – Bycie w tej wspólnocie to duża część naszego życia. W Ruchu rodzą się przyjaźnie i piękne jest to, iż zawsze możemy na siebie liczyć – mówiła.

Do Ruchu Komunia i Wyzwolenie należą także osoby zrzeszone w stowarzyszeniu „Memores Domini”. Jego członkowie żyją według rad ewangelicznych: ubóstwa, czystości i posłuszeństwa. Jedną z takich osób jest Maria Grazia z Mediolanu. W Ruchu jest od ponad 50 lat. – Ta wspólnota uczy nas, czym jest Kościół, w którym jest stale obecny Chrystus, ale także pokazuje na czym polega świadome życie chrześcijańskie i uczy przyjaźni międzyludzkiej – opowiadała. Dodała, iż jej powołanie narodziło się podczas pieszej pielgrzymki z Krakowa na Jasną Górę. Jak zauważyła z uśmiechem pielgrzymka przed laty była wyjątkowym czasem przy Maryi podczas, której wielu młodych odkryło swoją życiową drogę do małżeństwa i służby Bogu.

Katolicki ruch „Komunia i Wyzwolenie” – „Comunione e Liberazione” ma na celu wychowywanie do dojrzałego chrześcijaństwa i do uczestnictwa w misji Kościoła we współczesnym świecie. Ruch powstał we Włoszech w 1954 roku, a jego założycielem był ks. Luigi Giussani. Ruch jest obecny w dziewięćdziesięciu krajach świata. W Polsce jest obecny od 1983 r.

Maria Bareła-Gawenda/BPJG

Idź do oryginalnego materiału