Piłka nożna 2. liga. Pełna dominacja, przełamane fatum i „setka” Michoty!

podhaleregion.pl 2 godzin temu

NKP Podhale Nowy Targ zainkasował kolejne 3 punkty w meczu 17. kolejki rozgrywek Betclic 2. ligi, pewnie pokonując przed własną publicznością Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0.

To było jedno z najlepszych spotkań nowotarżan w całym sezonie – pełna kontrola, ogromna intensywność i całkowita dominacja nad zespołem, który tydzień wcześniej cieszył się z wygranej nad Resovią i liczył na kontynuację „efektu nowej miotły” po przejęciu drużyny przez Marcina Włodarskiego. W Nowym Targu te nadzieje zgasły już po kilku minutach.

Przewaga gospodarzy została potwierdzona bardzo szybko. W 7. minucie Chojecki a narożniku boiska odebrał rywalom piłkę, zagrał ją do Seweryna na skraju pola karnego. Pomocnik Podhala odważnie przymierzył w dalszy róg bramki i choć Forenc musnął futbolówkę dłońmi, ta zatrzepotała w siatce. Goście musieli od tego momentu odrabiać straty, jednak to Podhale wyglądało na drużynę pewniejszą w każdym aspekcie. W 13. minucie – grający „setny” mecz w barwach zespołu z Nowego Targu Michota ruszył w indywidualną akcję, zatrzymaną dopiero przed szesnastką. Chwilę później Giel minimalnie chybił strzałem z linii pola karnego

Kolejne minuty to kolejne sytuacje kreowane przez nowotarżan. W 35. minucie – po akcji rozprowadzonej przez Michotę – potężny strzał Lipienia zatrzymał się na poprzeczce, a po dobitce Giela, bramkarz gości zdążył z interwencją. Chwilę przed przerwą Forenc znów wyszedł zwycięsko z pojedynku z Gielem, który celnie główkował po wcześniejszym dokładnym dograniu Nowaka z rzutu wolnego.

Po zmianie stron gospodarze nie spuścili z tonu i w 66. minucie podwyższyli prowadzenie. Świetne podanie otwierające obronę Podbeskidzia trafiło w pole karne do Lipienia. Pomocnik Podhala zagrał inteligentnie wzdłuż bramki, a Kurzeja dopadł do piłki i ze stoickim spokojem skierował ją do siatki. Tym samym nowotarżanie przełamali fatum zdobywania co najwyżej jednego gola na mecz, które prześladowało ich w tej rundzie.

W 76. minucie Kurzeja miał szansę na dublet, ale strzelił wysoko nad poprzeczką. Podbeskidzie odpowiedziało jedynie pojedynczą akcją Sitka, którego strzał został zablokowany. W doliczonym czasie gry goście jeszcze raz spróbowali pokonać Styrczulę – Biernat uderzył z ostrego kąta z narożnika „piątki”, ale bramkarz Podhala popisał się refleksem.

Gdy sędzia zakończył spotkanie, kibice Podhala nagrodzili zespół gromkimi brawami. Było za co – gospodarze rozegrali doskonałe spotkanie, dominując fizycznie, taktycznie i mentalnie, nad doświadczoną i naszpikowaną dużymi jak na krajowe podwórko nazwiskami.

NKP Podhale Nowy Targ – Podbeskidzie Bielsko Biała 2:0 (1:0)

1:0 Seweryn 7, 2:0 Kurzeja 66

Podhale: Styrczula – Michota, Kumorek, Salak, Seweryn, Vaclavik, Nowak (74 Mikołajczyk), Lipień (74 Rubiś), Giel (59 Marcinho), Kurzeja (83 Voszko), Chojecki (83 Cielemęcki).

Podbeskidzie: Forenc – Biernat, Kizyma, Takac (46 Słomka), Górski (58 Martosz), Szumilas, Ściuk, Majsterek (58 Osyra), Kolanko (82 Dziwniel), Gach (58 Sitek), Klisiewicz.

Sędziował: Paweł Szuta. Żółte kartki: Kurzeja, Lipień, Styrczula, Voško, Cielemęcki – Klisiewicz, Takáč, Gach, Osyra, Biernat.

Widzów: 800

Idź do oryginalnego materiału