W kolejnym meczu 5. ligi piłkarze Jordana opuszczali boisko w Stróżach z poczuciem niedosytu. Choć na trudnym terenie wywalczyli cenny punkt, roztrwonione dwubramkowe prowadzenie 2:0 mocno osłabiło satysfakcję z tego wyniku.
Kolejarz Stróże – Jordan Jordanów 2:2 (0:2)
0:1 Jędrocha 21, 0:2 Gancarczyk 45,1:2 Petryla 68 2:2 Ćwiklik 88 po rzucie wolnym
Jordan: Teper – Sieg (85 Gorczyca), Tyrpa, Ryś, Moskalski, Dziadkowiec, Jędrocha, Macioł (67 Hanusiak), Wróbel (88 Masłowski), Radoń (80 Stasik), Gancarczyk
W 21. minucie meczu Jędrocha otworzył wynik, popisując się precyzyjnym strzałem w długi róg bramki po indywidualnej akcji na rogu pola karnego. Jordan podwyższył prowadzenie tuż przed przerwą – w 45. minucie, po rzucie wolnym, obrońcy gospodarzy nie zdołali wybić piłki, co skrzętnie wykorzystał Gancarczyk, strzelając gola do szatni.
Gospodarze odpowiedzieli w 68. minucie, kiedy po zamieszaniu w polu karnym po stałym fragmencie gry Petryla zdobył bramkę kontaktową. Emocje sięgnęły zenitu w 88. minucie, gdy Ćwiklik doprowadził do wyrównania, skutecznie dobijając piłkę po obronionym rzucie wolnym przez Tepera.
