Dzięki tej derbowej wygranej zespół prowadzony przez trenera Łukasza Gieresza zachował pierwsze miejsce w czwartoligowej tabeli. – To było dla nas bardzo trudne spotkanie, tak jak się tego spodziewaliśmy. Przede wszystkim dlatego, iż były to derby, w których każdy wynik jest możliwy, a ponadto Łada jest solidnym zespołem, jednym z najmocniejszych w IV lidze. Należało przewidywać, iż która drużyna strzeli pierwsza gola, ta wygra. I to nam udało się zrobić. Wydaje mi się, iż wynik 1:0 doskonale odzwierciedla to, co działo się na boisku. Właśnie na taką wygraną zasłużyliśmy, aczkolwiek Łada też miała swoją szansę na zmianę wyniku. Nie było w tym meczu zbyt wielu okazji strzeleckich dla obu zespołów. My mieliśmy jeszcze dwie groźne sytuacje podbramkowe, Łada także dwie. Ważne dla mnie było to, iż nasz zespół w kolejnym meczu od początku do końca był spokojny. Konsekwentnie realizował założenia taktyczne, nakreślone przez trenera Gieresza. Zawodnicy byli pewni tego, co robią na boisku. Nie było choćby mowy o przypadkowości. Zespół z Biłgoraja wysoko zawiesił nam poprzeczkę – komentuje prezes Hetmana Krzysztof Rysak, były piłkarz i szkoleniowiec tego klubu.Po meczach z Lublinianką i Ładą przed Hetmanem kolejny istotny sprawdzian. W sobotę, 20 września na mecz do Zamościa przyjedzie Lewart. Spotkanie na stadionie przy ul. Królowej Jadwigi rozpocznie się o godz. 15. Zespół z Lubartowa zajmuje w tabeli IV ligi drugie miejsce, a do Hetmana traci tylko jeden punkt.PRZECZYTAJ TEŻ: Otwarcie stadionu na piątkę. Hetman Zamość pokonał Lubliniankę