Licealiści oraz uczniowie okolicznych szkół podstawowych, pisząc listy, stanęli w obronie osób prześladowanych, okazując solidarność i zaangażowanie w walkę o prawa człowieka. Udało im się stworzyć 565 listów, w języku polskim i angielskim, które mają szansę realnie wpłynąć na losy niesłusznie uwięzionych osób na całym świecie. Młodzież zapewniła również, iż zachęci do udziału w akcji swoich bliskich oraz znajomych, aby jeszcze więcej osób mogło włączyć się w tę istotną inicjatywę.
Maraton Pisania Listów to międzynarodowa akcja organizowana przez Amnesty International. Jej celem jest wsparcie tych, których podstawowe prawa człowieka zostały naruszone – osób niesłusznie skazanych, więzionych za swoje przekonania, poddawanych torturom lub odseparowanych od swoich rodzin. Każdego roku akcja przynosi wymierne efekty, skutkując uwolnieniem części osób, w obronie których napisano listy.
Tradycyjnie akcja organizowana jest w okolicach 10 grudnia, gdy obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Jednak w związku z dużą liczbą wydarzeń, konkursów i olimpiad, które miały miejsce w grudniu w Liceum Ogólnokształcącym w Sokółce, zdecydowano się na przeprowadzenie Maratonu właśnie teraz. Koordynatorem przedsięwzięcia była Barbara Kołosowska, nauczyciel historii oraz wiedzy o społeczeństwie.
Historia Maratonu Pisania Listów sięga 2001 roku, kiedy to członkowie i członkinie Warszawskiej Grupy Lokalnej Amnesty International zainicjowali tę formę działania. Pierwsza edycja miała miejsce w dniach 14-15 grudnia 2001 r. i polegała na całodobowym pisaniu listów w ramach Pilnych Akcji Amnesty International. Już wówczas udało się napisać ponad 2 tysiące listów, co dało początek tej niezwykłej, corocznej tradycji.
W trakcie Maratonu do uczestników często docierają pozytywne wiadomości – więźniowie sumienia odzyskują wolność, niesłusznie skazani mogą liczyć na ponowne procesy, a niesprawiedliwe przepisy ulegają zmianie. Od początku istnienia akcji udało się pomóc już ponad 100 osobom, co stanowi ogromny sukces i motywację do dalszego działania.
– Biorę udział w Maratonie, ponieważ chcę pomagać osobom, które zostały skrzywdzone i walczyć o ich wolność. Każdy powinien mieć prawo do swobodnego wyrażania swoich myśli i opinii, o ile nie krzywdzi innych – mówiła Emilia, jedna z uczestniczek wydarzenia.
W tegorocznym Maratonie Pisania Listów uczniowie zaangażowali się w obronę dziewięciu osób niesłusznie uwięzionych w różnych krajach i na różnych kontynentach. Wśród przedstawionych spraw szczególnie poruszyła ich sytuacja Obrońców i Obrończyń Ziem Wet’suwet’en w Kanadzie, którzy walczą o zachowanie terenów swoich przodków oraz ochronę naszej planety w dobie globalnego kryzysu klimatycznego. Mimo iż ich działania mają na celu obronę środowiska i przestrzeganie praw rdzennych społeczności, są prześladowani i ścigani wyłącznie za pokojowy sprzeciw wobec ingerencji na ich terytorium.
Młodzież zwróciła również szczególną uwagę na przypadek Joela Paredesa z Argentyny. Podczas pokojowej demonstracji został on postrzelony gumową kulą w twarz, w wyniku czego na zawsze stracił wzrok w prawym oku. Pomimo tego brutalnego naruszenia jego praw nikt nie został pociągnięty do odpowiedzialności za ten czyn.
– Maraton Pisania Listów to nie tylko gest solidarności, ale także doskonała lekcja praworządności i obywatelskiej aktywności. Uczniowie mają możliwość realnego zaangażowania się w obronę praw człowieka, co rozwija ich empatię i wrażliwość na problemy społeczne. Dzięki takim inicjatywom młodzież uczy się, iż ich głos może mieć wpływ na rzeczywistość i przyczynić się do zmiany losów osób prześladowanych czy niesprawiedliwie traktowanych – podkreśliła Barbara Kołosowska.
Maraton Pisania Listów to dowód na to, iż solidarność i determinacja ludzi na całym świecie mają realną moc – mogą przywracać nadzieję i odmieniać losy tych, którzy zostali niesprawiedliwie potraktowani.
Sylwia Matuk, fot. Kacper Butwiłowski