Po śmierci bliskiego, bank blokuje dostęp do konta. Ale jest na to sposób

1 godzina temu

Bank zatrzyma pieniądze po śmierci bliskiego? Ten jeden dokument może uratować Twoją rodzinę! Śmierć ukochanej osoby to najtrudniejszy moment w życiu, ale niestety to także początek brutalnego starcia z urzędniczą rzeczywistością. Wiele rodzin przekonuje się o tym dopiero wtedy, gdy… nie mogą wypłacić choćby złotówki z konta zmarłego. Bank blokuje środki, rachunki rosną, a pogrzeb nie zapłaci się sam.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

Dramat po śmierci – bank mówi: NIE!

W Polsce przepisy są bezwzględne. Gdy konto należy wyłącznie do zmarłego, bank natychmiast je zamraża – bez względu na to, jak pilne są potrzeby rodziny. Mało tego: choćby jeżeli rachunek był wspólny, drugi właściciel ma prawo tylko do połowy zgromadzonych pieniędzy. Reszta czeka na zakończenie postępowania spadkowego, które często ciągnie się miesiącami, a choćby latami.

Oto sposób, który zmienia wszystko – „zapis bankowy”

Niewielu Polaków wie, iż istnieje legalna furtka, która pozwala błyskawicznie odzyskać dostęp do pieniędzy – choćby do 160 tysięcy złotych! Wystarczy, iż właściciel konta złoży w banku tzw. dyspozycję na wypadek śmierci, wskazując konkretną osobę (np. małżonka, dziecko, wnuka), która po jego odejściu otrzyma natychmiast przelew, bez czekania na decyzję sądu czy notariusza.

160 tys. bez sądu i stresu – wystarczy jedna formalność

Limit wypłaty z tytułu zapisu bankowego to dziś ok. 160 tys. zł – i choć nie jest to cała fortuna, w pierwszych dniach po śmierci może oznaczać ratunek dla rodziny. Nie trzeba przechodzić przez biurokratyczny koszmar – wystarczy, iż dokument w banku został złożony poprawnie, a wskazana osoba dostanie pieniądze choćby w kilka dni.

Zaskakujący wniosek: większość Polaków tego nie wie!

Zapis bankowy to proste narzędzie z ogromną mocą. Chroni rodzinę w najtrudniejszym czasie, pozwala uniknąć długu, niepewności i urzędniczych pułapek. A mimo to – prawie nikt o nim nie słyszał. W świecie, gdzie wszystko zamraża się po śmierci, właśnie ten jeden zapis może sprawić, iż życie nie stanie w miejscu.

Zrób to teraz: zapytaj w banku o zapis na wypadek śmierci. Może nie potrzebujesz go dziś, ale kiedyś ktoś z Twoich bliskich będzie Ci za to wdzięczny.

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału