Zaledwie miesiąc temu informowaliśmy o pociągu PKP Intercity, który odjechał, nie czekając na pasażerów ani konduktorkę. Jak przekazał nam nasz czytelnik, przed weekendem doszło do podobnej sytuacji. Wszystko z powodu komunikacji zastępczej na trasie Lębork – Słupsk. Teoretycznie przejazd autobusem powinien być skoordynowany z odjazdem pociągu ze stacji w Słupsku. W rzeczywistości zdarza się, iż pasażerowie muszą czekać na dworcu choćby cztery godziny na następny pociąg w kierunku Szczecina.