Podwyżka opłat dla kierowców do 1000 zł. Co warto wiedzieć o nowych regulacjach

2 dni temu

Właściciele pojazdów w Polsce stoją przed poważnym wyzwaniem finansowym. Ubezpieczenie OC, które stanowi obowiązkowy element posiadania zarejestrowanego samochodu, drastycznie drożeje z każdym miesiącem. Trend wzrostowy cen polis komunikacyjnych utrzymuje się nieprzerwanie od początku 2023 roku, a kierowcy muszą przygotować się na coraz wyższe wydatki związane z eksploatacją swoich pojazdów.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3.

Statystyki rynkowe nie pozostawiają złudzeń – średnia cena ubezpieczenia OC w lutym bieżącego roku wyniosła 684 złote. Choć pozornie jest to spadek o 9 złotych w porównaniu ze styczniem, w szerszej perspektywie obserwujemy wzrost o pełne 18 procent względem analogicznego okresu w ubiegłym roku, kiedy to kierowcy płacili średnio 580 złotych. Jeszcze bardziej alarmująca staje się analiza dwuletnia, wskazująca na ponad 40-procentowy wzrost kosztów polis. Eksperci rynkowi zgodnie przewidują, iż przekroczenie psychologicznej bariery 700 złotych jako średniej krajowej to jedynie kwestia najbliższych miesięcy.

Geograficzne zróżnicowanie cen ubezpieczeń komunikacyjnych jest znaczące. Liderem niechlubnego rankingu najdroższych miast został Gdańsk, gdzie kierowcy muszą przygotować się na wydatek rzędu 963 złotych. To wzrost o 155 złotych (19 procent) w porównaniu z rokiem 2024 oraz aż o 287 złotych (42 procent) więcej niż dwa lata temu. Tuż za Gdańskiem plasuje się Wrocław z ceną 922 złotych, a na trzecią pozycję nieoczekiwanie awansowała Łódź, gdzie średnia cena polisy wynosi 864 złote, wyprzedzając tym samym Szczecin (857 złotych). Najkorzystniejsze warunki finansowe czekają na kierowców w Opolu (644 złote), Katowicach (684 złote) oraz Białymstoku (706 złotych). Warto zauważyć, iż choćby w tradycyjnie tańszych lokalizacjach dynamika wzrostu pozostaje niepokojąca – przykładowo w Kielcach roczna podwyżka sięgnęła 26 procent, osiągając poziom 734 złotych.

Co stoi za tak znaczącym wzrostem cen ubezpieczeń? Stefania Stuglik, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych z Rankomat.pl, wskazuje na rosnące koszty odszkodowań. W 2024 roku ubezpieczyciele wypłacili z obowiązkowych polis komunikacyjnych odszkodowania o łącznej wartości 11 miliardów złotych, co oznacza wzrost o 16 procent w porównaniu z rokiem 2023. Dodatkowo firmy ubezpieczeniowe mierzą się z rosnącymi kosztami obsługi, na które niebagatelny wpływ ma inflacja. Wszystkie te czynniki przyczyniają się do utrzymywania straty technicznej przez ubezpieczycieli, co z kolei prowadzi do dalszych podwyżek cen polis.

Warto przypomnieć, iż obowiązkowe ubezpieczenie OC dotyczy wszystkich zarejestrowanych pojazdów, choćby tych nieużywanych czy uszkodzonych. Polskie prawo nie przewiduje żadnych wyjątków w tym zakresie, a konsekwencje finansowe braku takiego ubezpieczenia mogą być niezwykle dotkliwe. Wraz z początkiem 2025 roku radykalnie wzrosły kary za niespełnienie tego obowiązku. Wysokość opłat karnych jest powiązana z płacą minimalną, która w bieżącym roku wynosi 4666 złotych, co automatycznie przekłada się na wyższe sankcje finansowe.

Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny precyzyjnie określa wysokość kar w zależności od rodzaju pojazdu oraz długości okresu bez ochrony ubezpieczeniowej. W przypadku samochodów osobowych kara wynosi dwukrotność płacy minimalnej, dla samochodów ciężarowych, ciągników samochodowych i autobusów – trzykrotność, natomiast dla pozostałych pojazdów (w tym motocykli i skuterów) – jedną trzecią płacy minimalnej. Dodatkowo istotny jest czas, przez jaki pojazd pozostawał bez ochrony ubezpieczeniowej: za brak OC od 1 do 3 dni naliczane jest 20 procent pełnej opłaty, od 4 do 14 dni – 50 procent, a powyżej 14 dni – 100 procent.

Oznacza to, iż w 2025 roku kara za brak OC dla samochodu osobowego wynosi odpowiednio 1870 złotych (za brak ubezpieczenia od 1 do 3 dni), 4670 złotych (od 4 do 14 dni) oraz 9330 złotych (powyżej 14 dni). Dla samochodów ciężarowych maksymalna kara wzrosła z 12 900 złotych w ubiegłym roku do 14 000 złotych w roku bieżącym. W przypadku jednośladów najwyższa opłata karna to 1560 złotych.

Kierowcy powinni zachować szczególną czujność w kwestii ciągłości ubezpieczenia OC. Choć standardowo polisa przedłuża się automatycznie na kolejny rok, istnieje kilka sytuacji, w których ten automatyzm zostaje przerwany. Najczęstsze błędy popełniane przez kierowców to: nieuwzględnienie faktu, iż przy zakupie używanego samochodu polisa poprzedniego właściciela wygasa z końcem okresu ubezpieczenia i nie przedłuża się automatycznie na nowego właściciela; niedopilnowanie terminów płatności rat składki lub choćby drobna pomyłka w kwocie; błędne przekonanie, iż dla nieużywanego lub niesprawnego pojazdu ubezpieczenie nie jest konieczne; korzystanie z OC krótkoterminowego (zawartego na czas krótszy niż 12 miesięcy); czy też zakup samochodu z polisą wystawioną na inną osobę niż sprzedający.

Konsekwencje niedopełnienia obowiązku posiadania ubezpieczenia OC są nie tylko finansowe, ale i prawne. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny systematycznie weryfikuje bazę pojazdów i skutecznie wykrywa te nieubezpieczone. Po otrzymaniu wezwania do zapłaty kary, właściciel pojazdu ma możliwość załatwienia sprawy w trybie dobrowolnym – może przedstawić odpowiednie dokumenty, uiścić opłatę jednorazowo lub wystąpić o rozłożenie jej na raty. jeżeli jednak zignoruje wezwanie, sprawa przechodzi w tryb egzekucyjny, co oznacza przekazanie dokumentacji do urzędu skarbowego. Ten dysponuje uprawnieniami do ściągnięcia zaległości bezpośrednio z konta bankowego dłużnika, z jego wynagrodzenia za pracę czy choćby świadczenia emerytalnego.

Eksperci rynku ubezpieczeniowego przewidują, iż trend wzrostowy cen OC utrzyma się w najbliższych kwartałach. Dynamika podwyżek może nieznacznie spowolnić, jednak kierowcy powinni przygotować się na dalszy systematyczny wzrost kosztów polis. Sytuacja ta stanowi rosnące obciążenie budżetów domowych, szczególnie w kontekście ogólnego wzrostu kosztów utrzymania i eksploatacji pojazdów.

Warto zaznaczyć, iż choć ubezpieczenie OC jest obowiązkowe i jego cena jest uzależniona od wielu czynników niezależnych od kierowcy, istnieją sposoby na optymalizację tego wydatku. Regularne porównywanie ofert różnych ubezpieczycieli, korzystanie z kalkulatorów internetowych, łączenie polis (np. OC z AC czy ubezpieczeniem domu) oraz bezszkodowa jazda mogą przyczynić się do obniżenia finalnej kwoty składki. W obliczu wzrastających cen świadoma i przemyślana decyzja dotycząca wyboru ubezpieczyciela nabiera szczególnego znaczenia dla wszystkich właściciela pojazdu w Polsce.

Źródło dziennik.pl/Warszawa w Pigułce

Idź do oryginalnego materiału