Są mecze, na które czeka się nieco bardziej niż na inne spotkania. Do takich niewątpliwie należą derby. W niedzielę na Chynów Arenie miało miejsce starcie 9. kolejki zielonogórskiej klasy A pomiędzy TKKF Chynowianką-Francepol Zielona Góra, a MAZEL Spartą Łężyca. Choć przez większość meczu prowadziła Sparta, to derby zakończyły się remisem 1:1.
Pierwsze minuty upłynęły z minimalnym wskazaniem na Chynowiankę, jednak z biegiem czasu coraz lepszą i pewniejszą grę prezentowała Sparta i kiedy otrzymała rzut wolny, nie zmarnowała go. Co prawda, po strzale piłka trafiła w mur, jednak goście wykorzystali zamieszanie w “szesnastce” rywali i dzięki trafieniu Maksymiliana Iwanowskiego objęli prowadzenie.
Pomimo korzystnego rezultatu, przyjezdni nie skupiali się wyłącznie na defensywie, a przy odrobinie szczęścia, mogli mieć dwubramkową przewagę. W pewnym momencie jeden z zawodników Chynowianki prawdopodobnie chcąc wybić piłkę, podał ją do swojego bramkarza, a ten musiał ją złapać, aby nie znalazła się w siatce. Zdaniem sędziego nie doszło jednak do naruszenia przepisów, zatem do przerwy było 0:1.
Po powrocie z szatni atmosfera derbów była jeszcze bardziej zauważalna, co skutkowało tym, iż zespół z Łężycy kończył mecz z czerwoną kartką. W końcówce spotkania, grająca w przewadze drużyna gospodarzy, za sprawą trafienia kapitana Chynowianki, Mateusza Jurkiewicza, doprowadziła stan rywalizacji do wyrównania.
O wydarzeniach na boisku mówi strzelec wyrównującego gola.
Obie ekipy “podniosły z murawy” po punkcie. Rozmawialiśmy także z kapitanem Sparty, Jackiem Hajdaszem.
W nadchodzącej kolejce obie drużyny zagrają u siebie. TKKF Chynowianka-Francepol podejmie Czarnych Rudno, a MAZEL Sparta zagra z Piastem Czerwieńsk. Oba spotkania odbędą się w sobotę, 18 października, o 15:00.