"Pokazówki" czy realne kontrole? Znamy wyniki inspekcji na obozach harcerskich

Zdjęcie: Funkcjonariuszka KPP w Piszu podczas kontroli obozu harcerskiego


Upadek z konia i brak umowy z pielęgniarką. Takie przypadki na obozach harcerskich odkryły kontrole kuratorów, wysłane przez ministrę edukacji po niedawnym utonięciu 15-letniego druha w jeziorze Ośno. Czy kontrole były tylko "pokazówkami", mającymi udowodnić, iż resort przejął się tragedią? – Komendanci obozów zwykle spodziewają się takich kontroli i są na nie przygotowani jak na prezydenta – przyznaje w rozmowie z Onetem doświadczony harcerz z południa Polski.