To nie jest zwykły kurort. Nad Bałtykiem powstało miejsce, które szturmem podbija serca turystów – i to nie tylko Polaków. Gdy czescy dziennikarze nazwali je „polskim Dubajem”, brzmiało to jak przesada. Dziś coraz więcej osób przekonuje się, iż tytuł nie był na wyrost.

Fot. Warszawa w Pigułce
Jarosławiec robi wrażenie. I nie chodzi tylko o plażę
Jeszcze kilka lat temu był niewielkim, spokojnym kurortem. Dziś Jarosławiec to jedno z najgłośniejszych miejsc na polskim wybrzeżu. Wszystko za sprawą największej sztucznej plaży w Europie. Projekt ochrony wybrzeża zamienił tutejszy krajobraz w złocistą oazę wypoczynku — z krystaliczną wodą, ciepłym morzem i infrastrukturą, która śmiało może rywalizować z południowymi kurortami.
Koszt inwestycji? 170 milionów złotych. Efekt? Europejskie media nie kryją zachwytu.
„Polski Dubaj” podbija Czechy
Denik.cz, jeden z największych portali w Czechach, nazwał Jarosławiec „rajem” i „nadbałtycką perełką”. Zachwyca się mikroklimatem, brakiem tłoku i wyjątkową atmosferą. To miejsce – jak podkreślają dziennikarze – nie tylko pięknie wygląda, ale też „czaruje spokojem”, którego próżno szukać w przepełnionych kurortach.
Z Pragi to tylko 7 godzin drogi. A zyskuje się dostęp do czystej plaży, nowoczesnych atrakcji i ceny wciąż niższe niż nad Adriatykiem.
Nie tylko plaża. Jarosławiec ma znacznie więcej do zaoferowania
Latarnia morska z XIX wieku, Muzeum Bursztynu, leśne szlaki, ścieżki rowerowe i bliskość Słowińskiego Parku Narodowego to tylko część lokalnych atrakcji. Region rozwija się dynamicznie, nie tracąc przy tym swojego kameralnego klimatu.
Kurort przyciąga zarówno rodziny z dziećmi, jak i tych, którzy szukają cichego odpoczynku z dala od hałasu dużych miast. Mimo rosnącej popularności, Jarosławiec wciąż pozostaje miejscem bez zatłoczonych plaż i bezlitosnych cen.
Czy Jarosławiec zostanie „turystyczną stolicą północy”?
Z każdym rokiem odwiedzających przybywa. A zachwyty czeskich turystów mogą być tylko początkiem. „Polski Dubaj” ma wszystko, by stać się międzynarodowym hitem. I jak pokazuje doświadczenie, wystarczy jedno lato, by miejsce zyskało kultowy status na europejskiej mapie wypoczynku.