„Polski Express” uhonorowany we Wrocławiu

bialyorzel24.com 4 godzin temu

We Wrocławiu przybył kolejny mieszkaniec niewielkiego wzrostu, za to wielkiej symboliki. 11 października na Placu Solnym przy wrocławskim rynku stanęła figurka upamiętniająca polonijny tygodnik „Polski Express”, wydawany w New Britain. To ukłon w stronę inicjatywy Andrzeja Gromadowskiego – pochodzącego z Obornik przedsiębiorcy i wydawcy, który od lat mieszka w USA.

Krasnal „Polskiego Expressu” znajduje się na Placu Solnym we Wrocławiu. Fot. Facebook

Wrocławskie krasnale to znak rozpoznawczy miasta: rozsiane po ulicach i podwórzach, przypominają o ważnych dla mieszkańców wartościach, miejscach i ludziach. Teraz do tego grona dołączył „krasnal Polskiego Expressu” – odwołanie do tytułu prasowego, który powstał w Ameryce i od dekad towarzyszy tutejszej Polonii.

Od 40 lat mieszkam w USA, w stanie Connecticut, gdzie jako właściciel firmy Polski Express Mass Media LLC promuję polskość, „opowiadając” o niej Polonii i amerykańskiej społeczności, budując tym samym platformę międzyludzkich, kulturowych porozumień – mówił w rozmowie z lokalnymi wrocławskimi mediami Andrzej Gromadowski, przybliżając realia polonijnej prasy w USA.

Po emigracji do Stanów w 1996 roku Gromadowski założył lokalny tygodnik polonijny „Polski Express”, który do dziś ukazuje się w New Britain, a ponadto czynnie uczestniczy w organizacji licznych imprez kulturalno-rozrywkowych z udziałem polskich artystów – to m.in. dzięki niemu wielu polskich aktorów, muzyków i satyryków zawitało do New Britain.

Nowy krasnal jest nie tylko sympatycznym akcentem na turystycznej mapie Wrocławia, ale i symbolicznym „mostem” łączącym to miasto z polską diasporą w USA.

Dzięki tej inicjatywie historia polonijnego tygodnika doczekała się trwałego znaku w przestrzeni publicznej Wrocławia. A przechodnie, natrafiając na figurkę na Placu Solnym, zyskają pretekst, by pomyśleć o więzi łączącej Dolny Śląsk z Polonią za oceanem.

„Biały Orzeł” gratuluje Andrzejowi Gromadowskiemu tej symbolicznej pamiątki w jego rodzinnych stronach!

WEM

Idź do oryginalnego materiału