Poseł krytykuje opieszałość drogowców

3 godzin temu

Drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu ogłosili wybór najkorzystniejszej oferty w przetargu na opracowanie Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego wraz z materiałami do wniosku o decyzję środowiskową. Najlepszą propozycję złożyła firma z Warszawy, wyceniając swoje prace na 8 965 033,35 zł.

Dokument STEŚ określi precyzyjne warianty przyszłej drogi, analizując je pod kątem technicznym, kosztowym i środowiskowym. Projektanci mają przygotować trzy przebiegi trasy: beztunelowy, tunelowy oraz wariant zbliżony do obecnej DK8. Ich zadaniem będzie wskazanie rozwiązania najbardziej korzystnego dla mieszkańców i otoczenia, a towarzyszyć temu będą spotkania informacyjne, podczas których każdy będzie mógł zgłaszać opinie.

S8 między Wrocławiem a Kłodzkiem nabiera kształtów

Prace nad całą trasą systematycznie postępują. Odcinek S8 między Bardem a Kłodzkiem jest już siódmym fragmentem nowej trasy. Pięć pierwszych odcinków – od Wrocławia do Barda – znajduje się w realizacji w systemie "Projektuj i buduj". Droga będzie przedłużeniem ekspresówki kończącej się dziś w rejonie Kobierzyc i poprowadzi aż do Białegostoku, z dwiema jezdniami, dwoma pasami ruchu w każdą stronę i pasami awaryjnymi.

Od Kobierzyc do Łagiewnik budowa została podzielona na trzy odcinki liczące łącznie 32,5 km, na których prace już trwają. Dla odcinka Łagiewniki Zachód – Niemcza prowadzone jest postępowanie przetargowe, które przechodzi kontrolę UZP. Na odcinek między Niemczą a Ząbkowicami Śląskimi wykonawca złożył w listopadzie wniosek o pozwolenie na budowę, a decyzja spodziewana jest w drugiej połowie 2026 roku. Z kolei dla fragmentu Ząbkowice Śląskie – Bardo, o długości niemal 14 km, w czerwcu 2024 r. podpisano umowę z Grupą Mirbud. 14 kwietnia 2025 r. złożono wniosek o wydanie decyzji ZRID, której uzyskanie planowane jest w pierwszej połowie 2026 roku.

Druzgocąca krytyka

Na tym tle pojawia się jednak głos krytyki dotyczący tempa i sposobu prowadzenia przygotowań do inwestycji.

– Zmiana wcześniej przygotowanego wariantu S8 na odcinku Bardo–Kłodzko opóźniła tę inwestycję w naszych realiach o co najmniej 5 lat. To nie opinia, to efekt twardych procedur. Każdy nowy wariant to pełen proces od zera: analizy, konsultacje, środowisko, decyzje, uzgodnienia. Stracony czas, który trudno będzie odrobić. Dziś dopiero wybrano wykonawcę STEŚ, czyli absolutnie początkowego etapu. A moglibyśmy być kilka lat dalej – stwierdza poseł z naszego regionu Marcin Gwóźdź.

Dodaje, iż gdyby trzymać się wypracowanego przebiegu, ten odcinek S8 byłby znacznie bliżej realizacji.

- Gdyby nie podpisane w poprzedniej kadencji umowy na budowę odcinków między Wrocławiem a Bardem — nowa S8 w ogóle mogłaby dziś nie powstawać. To te decyzje uratowały ciągłość inwestycji. Jednocześnie widzimy, jak wygląda polityka "odwracania wajchy": rezygnacja z obwodnicy Złotego Stoku została cofnięta bez alternatywy, a mieszkańcy zostali z niczym. Odcinek Kłodzko – granica państwa również nie powstanie w najbliższych latach. Infrastruktura nie znosi chaosu, a każda zmiana wariantu cofa nas o lata – krytykuje parlamentarzysta.

Idź do oryginalnego materiału