Potężne trzęsienie ziemi w Turcji. Wstrząsy 6,1 w skali Richtera zburzyły budynki. Trwa akcja ratunkowa

6 dni temu

W zachodniej Turcji doszło do silnego trzęsienia ziemi o magnitudzie 6,1. Wstrząsy odczuwalne były w wielu dużych miastach, a zniszczenia dotknęły region Balıkesir. Choć na szczęście nie ma ofiar śmiertelnych, setki osób spędziły noc poza domem w obawie przed kolejnymi wstrząsami.

Fot. Warszawa w Pigułce

🚨BREAKING: Some buildings collapsed and electricity was cut off in the earthquake that occurred in Sındırgı district of Balıkesir, Turkey. pic.twitter.com/0a1VoJE8ka

— World Source News (@Worldsource24) October 27, 2025

Ziemia zatrzęsła się w nocy

Epicentrum trzęsienia znajdowało się w miejscowości Sındırgı, położonej w prowincji Balıkesir. Zdarzenie miało miejsce o godzinie 22:48 czasu lokalnego, a siłę wstrząsu określono na 6,1 w skali Richtera. Dwie minuty później sejsmolodzy odnotowali wstrząs wtórny o sile 4,2. Według danych tureckiej agencji AFAD, hipocentrum znajdowało się na głębokości niespełna 6 kilometrów.

Drżenie ziemi odczuli również mieszkańcy Stambułu, Izmiru i Bursy. W wielu miastach ludzie w panice opuszczali domy, wybiegając na ulice w środku nocy.

Zawalony sklep i trzy budynki mieszkalne

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Turcji potwierdziło, iż w wyniku trzęsienia zawaliły się trzy budynki mieszkalne oraz jeden sklep. Wszystkie obiekty były niezamieszkane, dzięki czemu udało się uniknąć tragedii.

Do szpitali trafiły 22 osoby – większość z nich doznała obrażeń w wyniku upadków i paniki podczas ucieczki z domów. Poszkodowanym udzielono pomocy, a część z nich została już wypisana.

Władze zdecydowały o zamknięciu szkół w całej prowincji Balıkesir. Na terenie szpitala w Sındırgı rozstawiono namioty medyczne i punkty pomocy psychologicznej. Dla mieszkańców, którzy nie mogą wrócić do swoich domów, przygotowano tymczasowe miejsca noclegowe w halach sportowych i internatach.

Ulewy i burze utrudniają akcję ratunkową

Akcję służb ratunkowych utrudnia wyjątkowo trudna pogoda. Region nawiedziły intensywne burze i ulewne deszcze, które doprowadziły do lokalnych podtopień. Silny wiatr i niska temperatura zmuszają mieszkańców do szukania schronienia w samochodach, kawiarniach i urzędach publicznych.

Ratownicy pracują w trybie całodobowym, przeszukując gruzowiska i sprawdzając stabilność uszkodzonych konstrukcji. Władze apelują, by nie zbliżać się do naruszonych budynków i stosować się do poleceń służb bezpieczeństwa.

Strach wraca do kraju po tragedii z 2023 roku

Turcja wciąż nie otrząsnęła się po katastrofalnym trzęsieniu ziemi z lutego 2023 roku, które pochłonęło ponad 53 tysiące ofiar. Obecne wstrząsy, choć znacznie słabsze, przywołały tamte dramatyczne wspomnienia. W sieci pojawiają się nagrania, na których widać ludzi uciekających z domów i modlących się na ulicach.

Eksperci przypominają, iż Turcja leży na jednym z najbardziej aktywnych sejsmicznie obszarów Europy – wzdłuż uskoku północnoanatolijskiego. Wstrząsy w tym regionie są regularne i mogą występować bez wcześniejszych sygnałów ostrzegawczych.

Służby w gotowości

Prezydent Turcji zapewnił, iż sytuacja jest stale monitorowana, a wszystkie służby ratownicze pozostają w stanie podwyższonej gotowości. Do Balıkesiru skierowano dodatkowe jednostki AFAD oraz wojskowe zespoły inżynieryjne, które pomagają w zabezpieczaniu uszkodzonych budynków.

Mieszkańcy proszeni są o ostrożność i unikanie przebywania wewnątrz budynków, które mogły zostać naruszone. W wielu regionach przez cały czas odczuwalne są wstrząsy wtórne.

Strach i solidarność

Choć tym razem obyło się bez ofiar śmiertelnych, wśród mieszkańców panuje ogromny strach. W mediach społecznościowych tysiące Turków oferuje pomoc poszkodowanym – od noclegu po dostawy żywności i odzieży.

Turcja po raz kolejny walczy z żywiołem, który przypomina, jak niebezpieczne i nieprzewidywalne potrafią być siły natury.

Idź do oryginalnego materiału