Powrót do szkolnych murów. Hubert Hurkacz odwiedził dzieci ze swojej dawnej szkoły. Spędziłem tu wiele lat nauki....

1 godzina temu
Dla jednych to zwykły szkolny dzień — dla uczniów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 47 przy ul. Januszowickiej we Wrocławiu był to dzień, którego nie zapomną długo. A wszystko za sprawą wyjątkowego gościa. Do szkoły, w której sam stawiał swoje pierwsze edukacyjne kroki, wrócił dziś Hubert Hurkacz, wrocławianin, mistrz rakiety i ambasador miasta na światowych kortach. To mój dom” — wzruszający powrót po latach
Hurkacz, urodzony i wychowany na wrocławskich Krzykach, przywitany został owacją, jakiej nie powstydziłby się żaden stadion. Uśmiechnięty i wyraźnie poruszony przyznał:

– Spędziłem tutaj wiele lat nauki, moja mama także chodziła do tej szkoły. Niesamowicie się cieszę z dzisiejszego spotkania.

Dla wielu uczniów było to pierwsze spotkanie z zawodowym sportowcem tej klasy. Dla Huberta — powrót do miejsca, które pamięta jego najwcześniejsze marzenia.

Quizy, zagadki i król planety — dzieci zaskoczyły mistrza
Najmłodsi przygotowali dla tenisisty wyjątkowy program. Był quiz o Wrocławiu i krasnalach, pytania z lektur, a choćby zagadka o ulubionym przysmaku Kubusia Puchatka. Hubert podchodził do każdego zadania z energią i poczuciem humoru.

W pewnym momencie wcielił się choćby w „króla planety”, który nakazuje swoim poddanym…
Idź do oryginalnego materiału