Przeczytałam rządowy "Poradnik bezpieczeństwa" na wypadek wojny. Powinnam mieć plecak ewakuacyjny, baterie, scyzoryk

"Plecak ewakuacyjny powinien mieć każdy domownik, choćby dzieci" - zaznaczono w "Poradniku bezpieczeństwa". Ani ja, ani moi znajomi, nic takiego nie mamy.