Przygotowanie GDDKiA do sezonu zimowego 2025/2026

informatorbrzeski.pl 2 godzin temu

Choć w kalendarzu jeszcze „babie lato”, to dla małopolskich drogowców zima zaczyna się właśnie 1 października. Przez najbliższe siedem miesięcy będziemy w pełnej gotowości, aby zabezpieczyć przed gołoledzią i odśnieżyć wszystkie zarządzane przez nas drogi krajowe regionu.

Nad zimowym bezpieczeństwem na 986 km małopolskich tras czuwać będą setki pracowników i jednostek sprzętu zimowego utrzymania. Mamy do dyspozycji 150 pługosolarek, siedem pługów wirnikowych, sześć pługów zwykłych, 50 małych pługów do odśnieżania chodników i 37 ładowarek uzupełniających sól posypywarkom przed wyjazdem.

Mamy jednak też w swoich zasobach dwa pługi „autostradowe”, z których każdy obejmuje aż 7 m drogi! Taki sprzęt wymaga odpowiedniej mocy – silnik tego samochodu ma 500 KM. Taki sprzęt jest szczególnie przydatny przy dużych opadach śniegu. Wtedy w towarzystwie „normalnego”, 3-metrowego pługu może sprzątnąć całą szerokość A4. Takie pojazdy jadą blisko siebie zajmując całą szerokość jezdni, z prędkością ok. 40 km/h. Nie wyprzedzajmy ich! Pamiętajmy, iż przed tymi pługami jest nieodśnieżona trasa. Ich prędkość jest tak dobrana, żeby efektywnie odśnieżyć i posypać trasę.

Na pługosolarkę możemy załadować od 4,5 do 9 ton soli, co pozwala na posypanie co najmniej 30 km autostrady A4. Im droga węższa i mniej soli zużywamy, tym większy dystans bez powrotu do bazy może przejechać sprzęt. Nasz sprzęt jeździ zwykle z prędkością 40-50 km/h. Wyższa prędkość powodowałaby, iż duża część soli lądowałaby poza drogą.

Mamy do odśnieżenia 14 mln m² powierzchni jezdni. To 350 razy więcej niż powierzchnia krakowskiego Rynku Głównego. Inaczej mówiąc, to prawie 2 tysiące boisk piłkarskich lub niemal tyle, ile teren całego Miechowa.

Ponad 28 tysięcy ton soli zużyli nasi drogowcy zeszłej zimy (w całym kraju było to niemal 260 tys. ton). Ile potrzeba jej będzie w tym sezonie – tego nie wiemy, ale właśnie taką ilość mamy jak dotąd zgromadzoną w naszych magazynach. Część z nich ma formę kopuł. To konstrukcje zaprojektowane w latach 60. przez Kanadyjczyka Johna Fitzpatricka właśnie w celu bezpiecznego składowania soli drogowej. W naszym województwie mamy 31 magazynów o łącznej pojemności 45,5 tys. ton. 14 z nich to właśnie charakterystyczne kopuły Fitzpatricka. Są one przy głównych małopolskich trasach:

  • W Brzesku i Tarnowie przy A4,
  • w Skomielnej Białej i Wielkim Dole przy S7,
  • w Modlnicy obok węzła, gdzie krzyżują się S52 i DK94,
  • w Mogilanach na zakopiance,
  • w Gruszowcu, Grybowie i Suchej Beskidzkiej przy DK28,
  • w Babicy koło DK28 i DK52,
  • w Mochnaczce Wyżnej przy DK75,
  • w Bochni, Wieliczce i Woli Dębińskiej przy DK94

Największy taki magazyn jest przy węźle Modlnica na Północnej Obwodnicy Krakowa, ma pojemność 3,6 tys. ton. Kolejny, mieszczący „jedynie” 3 tys. ton jest w Wielkim Dole w pobliżu węzła Szczepanowice na drodze ekspresowej S7.

GDDKiA

Idź do oryginalnego materiału