7 oczek na 9 możliwych – to aktualny dorobek Znicza Pruszków w Betclic I Lidze. Zespół, który przez ekspertów był typowany do walki o utrzymanie na zapleczu PKO Bank Polski Ekstraklasy, nieoczekiwanie jest coraz bliżej baraży! W niedzielę podopieczni trenera Grzegorza Szoki przywieźli remis z Kołobrzegu.2 poprzeczkiTego dnia debiut w Kotwicy zaliczyło łącznie 4 nowych graczy (Denys Faworow, Mykoła Musolitin, Wsiewołod Sadowskij i Daniel Skiba). Mecz nie obfitował w sytuacje bramkowe, choć były momenty, w których robiło się naprawdę gorąco. W 56. minucie po strzale Władysława Ochronczuka ze skraju pola karnego piłka odbiła się od poprzeczki bramki miejscowych. Niedługo później to gospodarze byli o włos od strzelenia gola, jednakże tym razem Leonowi Krekoviciowi, strzelcowi z niedawnego starcia z Polonią Warszawa, zabrakło nieco precyzji. 70. minuta meczu – Daniel Stanclik uderza i… futbolówka znów zatrzymuje się na poprzeczce! W końcówce najskuteczniejszy zawodnik Znicza (12 goli) mógł zapewnić klubowi wygraną, ale z jego strzałem poradził sobie golkiper rywali. Jak się okazało, piłkarz i tak znajdował się na spalonym. Ostatecznie w rywalizacji Znicza z Kotwicą kibice nie zobaczyli bramek.Zasłużony remis– Wiadomo, iż ciężko się przygotować, jak nie wiemy, kto będzie grał w barwach przeciwnika – mówił podczas konferencji prasowej Grzegorz Szoka, nawiązując do sytuacji Kotwicy, której dosłownie kilka dni temu cofnięto zakaz transferowy oraz ograniczenie możliwości rejestrowania nowych zawodników w obecnym sezonie.– Przewidywałem inny przebieg tego spotkania. Kotwica trochę nas zaskoczyła, wyszła 4-4-2, bardzo wysokim pressingiem. Mieliśmy w pierwszej połowie, jeszcze przy tych warunkach atmosferycznych, deszczu, bardzo szybkiej murawie, problemy z wyjściem spod pressingu, konstruowaniem dłuższych akcji. Na pewno Kotwica miała w pierwszej połowie przewagę. W drugiej, po korektach, ten mecz się trochę odwrócił, myślę, iż ta druga połowa była bardziej dla nas. Mieliśmy sytuacje, żeby zdobyć bramkę, ale jej nie zdobyliśmy. Zasłużony remis – podsumował sternik pruszkowskiego zespołu.Po 24 ligowych kolejkach Znicz Pruszków (35 punktów) zajmuje 8. lokatę w Betclic I Lidze. Strata do miejsca gwarantującego udział w barażach o awans wynosi tylko 2 punkty, ale chętnych jest mnóstwo. Teraz kibiców czeka przerwa reprezentacyjna, a po niej starcie Wartą Poznań, które odbędzie się na stadionie w Pruszkowie. CZYTAJ TAKŻE: