Rak bez tabu: jak zamienić diagnozę w proces zdrowienia. Rozmowa z Anną Diller w „Hej Poznań”

5 godzin temu

Po pierwszym wstrząsie – diagnozie i rozpoczęciu leczenia – przyszedł czas na szukanie sensu oraz wsparcia.

„Potrzebowałam otoczyć się kobietami, które już przez to przeszły. Gdy poznałam ich historie i zobaczyłam, jak choroba zmieniła ich życie na lepsze, uwierzyłam, iż i moje może wrócić do równowagi” – podkreśla Diller.

Z tej potrzeby wzięła się książka: z jednej strony, by dodać siły samej autorce, z drugiej – by stać się realną pomocą dla innych.

„Rak bez tabu” nie jest tylko zbiorem motywujących opowieści. To holistyczny przewodnik po zdrowieniu – od ciała po finanse. W publikacji głos zabierają eksperci: fizjoterapeuta, seksuolog, specjalista medycyny chińskiej, psychodietetyk, a także doradcy od ubezpieczeń i bezpieczeństwa finansowego.

„Zależało mi, by obok inspiracji były konkretne rozwiązania. Leczenie onkologiczne to często lata – ważne, by wiedzieć, jak zadbać o siebie kompleksowo i jak zorganizować zaplecze życiowe, kiedy nie możemy pracować” – mówi autorka.

Diller unika wojennej metafory.

„Nie lubię słowa ‘walka’. Dla mnie to proces powrotu do zdrowia. Trzeba zrozumieć, dlaczego ta choroba do mnie przyszła, zatrzymać się, wyciągnąć wnioski i… zwolnić”.

Wspólnym mianownikiem bohaterek książki są – jak zaznacza – „superwomen”, które dźwigały za dużo, stawiały siebie na końcu listy priorytetów i pędziły bez tchu.

„Większość z nich po leczeniu zmieniła życie zawodowe i prywatne. Wolniej, ale rozsądniej – z większym balansem i troską o siebie”.

Rozmówcy zwracają uwagę na kluczową rolę nastawienia psychicznego.

„Nawet najlepsze leczenie nie wystarczy, jeżeli w głowie nie ma wiary, iż damy radę. Najtrudniejsze jest się nie poddać – także wtedy, gdy pojawiają się przerzuty czy gorsze wiadomości” – mówi Diller, zachęcając jednocześnie do korzystania z grup wsparcia i organizacji pomocowych.

Choć książka powstała z myślą o osobach dotkniętych chorobą nowotworową, jej przekaz jest szerszy.

„To nie jest tylko lektura dla pacjentek. Chciałabym, by sięgnęły po nią także kobiety, które pędzą – żeby zatrzymały się wcześniej niż my, które usłyszały diagnozę” – podsumowuje autorka.

„Rak bez tabu” to publikacja o odwadze, sprawczości i mądrej trosce o siebie: łączy osobiste świadectwa z mapą konkretnych kroków – od terapii i rehabilitacji po intymność, dietę i finanse. I przypomina, iż zdrowienie to maraton, nie sprint – a jego tempo warto dopasować do serca, nie do kalendarza.

Idź do oryginalnego materiału