Dziś na 4,5-kilometrowej trasie przez Las Dioblina stanęło aż 360 osób – biegaczy i miłośników nordic walking – by wziąć udział w wyjątkowym wydarzeniu „Razem dla Uli”. Ten bieg był w całości poświęcony pamięci Urszuli – niezwykle zaangażowanej piekarskiej biegaczki, społeczniczki i wspaniałej osoby, która po długiej walce z chorobą nowotworową odeszła od nas zbyt wcześnie.
Ula była osobą, która nie tylko biegała, ale biegała z misją. Organizowała akcje charytatywne, wspierała innych, nie przechodziła obojętnie obok ludzkiej krzywdy. Dziś to my, poruszeni jej historią i wdzięczni za wszystko, co zrobiła, chcieliśmy się odwdzięczyć – pomagając jej najbliższym.
Cały dochód z dzisiejszego wydarzenia zostanie przekazany na wsparcie 10-letniego Maksa – syna Uli, który jest w spektrum autyzmu i dziś mierzy się nie tylko z codziennymi wyzwaniami, ale też z ogromną stratą. Podczas biegu obecna była rodzina Uli, co nadało całemu wydarzeniu jeszcze głębszy wymiar.
Na starcie nie zabrakło znajomych twarzy – niezawodna Prezydent Piekar Śląskich Sława Umińska-Kajdan oraz radny Andrzej Wymysło. Ja sam również wykupiłem pakiet startowy, choć z powodu kontuzji stopy niestety nie mogłem stanąć dziś na starcie. Bardzo żałuję, ale mam nadzieję, iż już niedługo wrócę do biegania – z jeszcze większą motywacją.
Dzisiejszy dzień pokazał, iż siła wspólnoty i pamięć o dobrych ludziach potrafi połączyć setki serc. I to właśnie dzięki takim wydarzeniom czuję, iż bieganie to coś więcej niż sport. Dziękuję, iż jesteście! Lecymy Durś.
Zbiórka dla Maksa – dołączcie!