

Rok temu – w połowie września – mieszkańcy gminy Głuchołazy przeżyli dramat powodzi. Wielka woda przeszła przez miasto i zniszczyła wielu mieszkańcom dobytek ich życia. W rocznicę tych wydarzeń poszkodowani przez wody rzeki Biała Głuchołaska spotkali się, by omówić m.in. sprawy dotyczące zabezpieczeń przeciwpowodziowych. Mieszkańcy z trudem wspominali wrzesień ubiegłego roku.
– My jesteśmy ratownictwem medycznym. Byliśmy zalani w naszej bazie ratownictwa, karetki, sprzęt, domy wszystko było pod wodą. Tutaj przyjechaliśmy kiedy ta woda już opadła – mówi jeden z poszkodowanych.
– Jak się wszystko zaczęło, to byłam w trakcie remontu. Mieszkam, co prawda, w bloku na trzecim piętrze, ale gdyby nie pomoc moich sąsiadów, to bym popłynęła. Przez półtora miesiąca mieszkałam na półpiętrze. Dostaliśmy rekompensaty, więc nie ubolewam nad tym. Tak się stało i już – wyjaśnia jedna z poszkodowanych.
– Ja mieszkam na pierwszym piętrze i mieszkanie mieliśmy suche, ale byliśmy otoczeni wodą. Nie jesteśmy nigdy przygotowani na taką siłę żywiołu. Mam nadzieję, iż ta tragedia zostawiła namiastkę pokory wobec takich sytuacji – tłumaczy jedna z mieszkanek Głuchołaz.
Przypomnijmy, podczas zeszłorocznej powodzi w całym kraju życie straciło 9 osób.
mieszkańcy:
autor: Jerzy Dorosz