Rodzina, znajomi i przyjaciele apelują o pomoc dla Adama Nagrodzkiego. 46-letni mieszkaniec Polkowic doznał ciężkiego udaru mózgu. W jednej chwili okrutny los przykuł go do łóżka. Nie może samodzielnie choćby spożywać jedzenia.
Polkowiczanin wybierał się na urlop, gdy jedno zdarzenie całkowicie odmieniło jego życie.
-Adam doznał udaru, który sparaliżował jego twarz, krtań, lewą rękę oraz nogi. Przez poważne porażenie krtani i przełyku Adam nie może samodzielnie spożywać posiłków. Jest karmiony dzięki sondy. Adam od ponad trzydziestu lat jest fryzjerem. Uwielbia swoją pracę przede wszystkim za kontakt z ludźmi. Ma w sobie pasję, która napędza go do działania. To wspierający i empatyczny człowiek, który nigdy nie odmówił pomocy. Dziś jednak leży bezwładny na szpitalnym łóżku, próbując znaleźć w sobie siły do jakiegokolwiek ruchu. Każdy dzień jest wyzwaniem. Adam wciąż przebywa w szpitalu. Nie może chodzić. Udar zaatakował nerwy obwodowe, powodując ogromny ból, drętwienia i paraliż. Lekarze nie dają nam złudnej nadziei. My jednak wierzymy, iż powrót Adama do zdrowia jest możliwy. Przed nim jednak długa i intensywna rehabilitacja – napisali znajomi i przyjaciele chorego.
Dlatego na popularnym portalu dobroczynnym ogłosili zbiórkę pieniędzy.
– Pragniemy pokazać Adamowi, iż nie został sam w tych trudnych chwilach. Każda, najmniejsza choćby wpłata ma ogromne znaczenie. Leczenie, obejmujące specjalistyczne terapie, rehabilitację, leki łagodzące objawy oraz przystosowanie domu do potrzeb osoby chorej wiąże się z ogromnymi kosztami. Każda złotówka to krok w stronę odzyskania sprawności. Prosimy, zawalczcie razem z nami o zdrowie Adama – apeluje rodzina.