Równoległe wiece antyimigracyjne w Katowicach. Tyszanie też tam byli

4 godzin temu

W sobotę 19 lipca w wielu miastach w Polsce odbyły się wiece zorganizowane przez Ruch Narodowy sprzeciwiające się nielegalnej imigracji. Zgromadzenie takie, z udziałem tyszan, odbyło się również w Katowicach. Demonstranci, wśród których znaczną grupę stanowili kibice klubów piłkarskich, wypełnili katowicki rynek.

Pociąg wiozący demonstrantów z południa Polski przez Tychy, do Katowic był wypełniony. Na dworcu w Tychach wsiedli do niego również policjanci z tarczami. Dworzec w Katowicach (i teren wokół dworca) obstawiony był przez policję. Kibice w zwartej grupie, skandując m.in. hasło: „Cała Polska śpiewa z nami, wypie…lać z uchodźcami” ul. 3 Maja przeszli na rynek. Tutaj odbywały się de facto dwa zgromadzenia. Na placu Kwiatowym więc zorganizowała Konfederacja Wolność i Niepodległość – i tu przemawiali liderzy tych ugrupowań. Kibice zorganizowali osobny więc u wylotu ul. 3 Maja.

Na katowickim rynku, mimo głośnych okrzyków, było bezpiecznie; fot. ZB

Na placu Kwiatowym przemawiał m.in. Mateusz Śmiglewski, prezes koła Ruchu Narodowego w Tychach. Mówił m.in., iż co najmniej 96 proc. społeczeństwa w Polsce musi składać się z ludzi tutaj urodzonych, aby Polak w Polsce był gospodarzem. Z kolei Dawid Szóstak, prezes koła Ruchu Narodowego w Katowicach, zwrócił się do zgromadzonych, aby minutą ciszy uczcić pamięć Polaków i Polek zamordowanych przez imigrantów. Był też autorem oryginalnego hasła: „Polska dla Polaków, ale z gwiazdką”. Wyjaśniał, iż gwiazdka ta oznacza ludzi, którzy nie urodzili się w Polsce, ale są patriotami, mają Polskę w sercu. Jako przykład takiej postaci podał urodzonego w Niemczech późniejszego admirała Józefa Unruga, który zasłynął jako wielki polski patriota. Po napaści Niemiec na Polskę w 1939 roku przestał mówić po niemiecku, zakomunikował, iż zapomniał tego języka; w rozmowach z Niemcami żądał obecności tłumacza. Dawid Szóstak zaskoczył słuchaczy, głosząc, iż Caritas (związana z Kościołem katolickim największa organizacja charytatywna w Polsce) „islamizuje kraj”, bo przy rządowym wsparciu finansowym udziela pomocy muzułmańskim imigrantom. Ta wypowiedź nie spotkała się z aprobatą tłumu, a choćby przeciwko niej odezwały się głosy protestu. Kolejni mówcy żądali wypowiedzenia paktu migracyjnego, który wejdzie w życie za rok, zaangażowania się w działania, które przekreślą plany Niemiec przesiedlenia do Polski niechcianych za Odrą cudzoziemców.

Wiec Ruchu Narodowego na placu Kwiatowym; fot. ZB

Wśród kibiców, na równoległym wiecu, przede wszystkim skandowano hasła podkreślające narodowy charakter poszczególnych klubów piłkarskich. Trudno było jednak w tej części placu nie zauważyć delegacji delegacji ONR z transparentem głoszącym: „Imigranci to śmierć białej Europy”.

Zauważyliśmy w tej części rynku transparent Klubu Gazety Polskiej Tychy. Zaśpiewano tu zwrotkę „Roty” rozpoczynająca się od słów: „Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz i dzieci nam germanił”.

1 z 16
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB
Fot. ZB

Na katowickim rynku można było usłyszeć m.in. takie hasła: „Donald matole, twój rząd obalą kibole”, „Tu jest Polska, nie Bruksela, tu się Tuska nie popiera”, „A na koniec jedno zdanie: wypier…ać muzułmanie”.

ZB

Idź do oryginalnego materiału