Takie mecze pamięta się latami, takie zwycięstwa smakują najlepiej, a takie wieczory przechodzą do historii. Mowa o wygranej koszykarzy Tasomix Rosiek Stali Ostrów nad Anwilem Włocławek. Faworyt w czwartkowy wieczór nie miał w Ostrowie nic do powiedzenia. Grający kapitalne spotkanie gospodarze prowadzili w trzeciej kwarcie różnicą choćby 31 punktów, by wygrać ostatecznie 104:89. Każdy z koszykarzy Stali dołożył swoją cegiełkę do zwycięstwa. Coraz większą rolę w zespole odgrywa młody Michał Pluta, który opowiedział radiuCENTRUM, jak smakuje ta wygrana.
"Tak naprawdę mieliśmy bardzo dobry dzień. Cieszę się, iż udało nam się wyszarpać to spotkanie. Na pewno Anwil Włocławek to jeden z topowych zespołów naszej ligi, tym bardziej cieszy taka wygrana. Wiem, iż kibice w Ostrowie mecze z Anwilem traktują jak derby, tym większa jest euforia z tego zwycięstwa. Jestem zadowolony, iż tak jak moim kolegom dobrze szło, to mi też wpadło kilka rzutów. Oczywiście, zawsze może być lepiej, ale w tym meczu było naprawdę dobrze" – powiedział radiuCENTRUM Michał Pluta.
na fot. (z piłką): Michał Pluta
Trener Andrzej Urban po zwycięstwie podkreślał wielką rolę sztabu szkoleniowego z asystentem Konradem Kaźmierczykiem, który przygotował zespół do tego meczu, gdy Urban przebywał na meczach reprezentacji Polski. Dla Stali to czwarte zwycięstwo w sezonie. Dla ostrowskich kibiców wygrana akurat nad Anwilem jest bezcenna.
Tasomix Rosiek Stal Ostrów – Anwil Włocławek 104:89 (27:17, 30:18, 28:21, 19:33)
Stal: Gołębiowski 22, Gibson 18, Laster 17, Sakota 13, Jackson 9, Pluta 9, Mejeris 8, Czoska 6, Brzozić 2, Smektała 0, Rutecki 0.
Autor:
