Siódemka Miedź Legnica wygrała 38:32 z AZS UW Warszawa w meczu kończącym 9. kolejkę Ligi Centralnej. Drużyna trenera Tomasza Górecznego przez 60 minut miała ten pojedynek pod pełną kontrolą, zasłużenie sięgnęła po komplet punktów i awansowała na 10. miejsce w tabeli. Legnicka drużyna po raz pierwszy w tym sezonie do meczu przystępowała w roli faworyta i trzeba przyznać, iż ciężar ten dźwignęła. Od pierwszego gwizdka wrzuciła wysokie tempo, z którym goście mieli sporo problemów. Świetnie funkcjonowały skrzydła, z których nie mylili się Kacper Łukawski i Oliwier Wojsa, z drugiej linii Akademików karcili Dawid Król i Adrian Cichoń, a na kole dzielił i rządził Adrian Dorsz.
Jako iż dobrze również wyglądała obrona, to gwałtownie udało się wypracować kilkubramkową przewagę dającą komfort spokojnego grania. Po 10 minutach było 8:4, w 26 min. mieliśmy wynik 20:14, a na przerwę schodziliśmy z 5 bramkami na plusie (22:17).
jeżeli ktoś martwił się o dekoncentrację Siódemki Miedź w drugiej połowie, to niepotrzebnie. Trener Tomasz Góreczny mocno rotował składem, szansę gry w większym wymiarze czasowym otrzymali Tristan Morawski, Marcel Makar, wspomniany już Cichoń a także wracający po rocznej przerwie spowodowanej kontuzją Łukasz Kużdeba, który &b