PIŁKA NOŻNA. Z przytupem piłkarze ostródzkiego Sokoła rozpoczęli sezon ligowy na własnym stadionie. Przy 3 Maja rozbili beniaminka ze Stawigudy. W klasie okręgowej szału nie było. Płomień, Kormoran i LKS Tyrowo przegrały swoje mecze.

Jeżeli ktoś spóźnił się przynajmniej 5 minut na mecz 2. kolejki IV ligi między Sokołem Ostróda a GKS Stawiguda ten nie zobaczył pierwszej bramki. Już w 2. min swój koncert strzelecki przy 3 Maja rozpoczął Patryk Wieliczko. Nowy zawodnik Trójkolorowych efektownie przywitał się z kibicami Sokoła.
Po gwałtownie straconym golu beniaminek ze Stawigudy nie dał rady pozbierać się na ostródzkim pięciotysięczniku. Gościom nie pozwolili na to ostródzcy piłkarze, którzy poszli za ciosem i gwałtownie na 2:0 trafił Mahamadou Bah. Kolejne minuty na murawie przy 3 Maja były popisem skuteczności Patryka Wieliczko, który zdobył kolejne trzy bramki. Na koniec snajpera Sokoła wyręczył młodszy kolega. Wynik spotkania na 6:0 ustalił Krystian Meyer.
Sokół Ostróda - GKS Stawiguda 6:0 (4:0)1:0 - Wieliczko (2), 2:0 - Bah (12), 3:0, 4:0, 5:0 - Wieliczko (20, 36, 72), 6:0 - Meyer (85)
W grupie 2 klasy okręgowej huśtawkę nastrojów przeżyli kibice na stadionie w Pasłęku, którzy pojawili się na spotkaniu Polonii z Płomieniem Turznica. Po trafienia Mateusza Rutkowskiego i Macieja Dwórznika zespół z gminy Ostróda prowadził 2:0. Mogło wydawać się, iż podopieczni Pawła Oliwy mieli mecz pod kontrolą. Ale nic z tych rzeczy. Gospodarze ambitnie zagrali w drugiej części gry i z nawiązką odrobili straty. Płomień po spotkaniu obfitującym w zwroty akcji zszedł z murawy pokonany.
Polonia Pasłęk - Płomień Turznica 3:2Bramki dla Płomienia: Maciej Dwórznik, Mateusz Rutkowski

W Zwierzewie gospodarzom zabrakło kilkudziesięciu sekund do zdobycia pierwszego punktu przez zespół Kormorana. Zwierzewianie podejmowali na własnym stadionie Ossę Biskupiec. Wiosną Kormoran u siebie pokonał ekipę z Biskupca, a w dzisiejszym meczu 2. kolejki okręgówki zanosiło się na to, iż goście znowu stracą punkty w gminie Ostróda. Do przerwy po trafieniach Arkadiusza Konicza (Ossa) i wyrównaniu Dominika Wasiaka był remis. Po upływie regulaminowych 90 minut rywalizacji w Zwierzewie wciąż było 1:1. Jednak goście ambitnie powalczyli w doliczonym czasie gry. Mężem opatrznościowym gości okazał się Arkadiusz Konicz, który otworzył i zamknął wynik meczu z Kormoranem. Snajper Ossy w 91. min rywalizacji trafił na 1:2 i zespół z Biskupca wywiózł ze Zwierzewa komplet punktów.
Kormoran Zwierzewo - Ossa Biskupiec 1:2Bramka dla Kormorana: Dominik Wasiak

PIŁKA NOŻNA. Z przytupem piłkarze ostródzkiego Sokoła rozpoczęli sezon ligowy na własnym stadionie. Przy 3 Maja rozbili beniaminka ze Stawigudy. W klasie okręgowej szału nie było. Płomień, Kormoran i LKS Tyrowo przegrały swoje mecze.

Piłkarze LKS Tyrowo na razie boleśnie zapoznają się z grą w okręgówce / Fot. FB LKS Tyrowo
Na razie nie punktuje w rozgrywkach klasy okręgowej LKS Tyrowo. W 2. kolejce tyrowianie wybrali się nad Zalew Wiślany. Podopieczni Łukasza Goździejewskiego na liczącym dwa lata obiekcie sportowym w Braniewie zmierzyli się z Zatoką. Zapowiadający walkę o awans do IV ligi braniewianie poważnie potraktowali beniaminka z gminy Ostróda. Piłkarze z Tyrowa zostali wypunktowani przez dwóch byłych piłkarzy Huraganu Morąg – Oskar Rynkowski i Piotr Zaleski. Po ich trafieniach bramkarz LKS Tyrowo trzy razy musiał wyjmować piłkę z bramki, a Zatoka odniosła drugie ligowe zwycięstwo.
Zatoka Braniewo - LKS Tyrowo 3:0