Straty w Żegocinie

rc.fm 2 miesięcy temu

Wichura, która przeszła 10 lipca nad powiatem pleszewskim spowodowała wiele szkód w zabytkowym parku w Żegocinie. Powyrywała z korzeniami stare drzewa, połamała gałęzie. Właściciele pałacu, którzy dzierżawią park od gminy, czekają na decyzję konserwatora o możliwości posprzątania parku. Wiedzą, iż kosztów sprzątania, Fundacja Pałac Żegocin sama nie udźwignie.

Tego dnia prezes Fundacji Zbigniew Szymonek był w Żegocinie. Z samochodu obserwował szaleństwa żywiołu. Dwa lata pracy nad porządkowaniem dzierżawionego od gminy parku poszły na marne. W ubiegłym roku Fundacja Pałac Żegocin - historia i przyszłość zleciła opracowanie koncepcji zagospodarowania parku na podobieństwo tego sprzed 100 lat. Kosztowało to 40 000 zł. Przy okazji były robione badania drzew. Nawałnica wiele z nich zniszczyła. Na posprzątanie parku właściciele muszą mieć decyzję konserwatora zabytków. Chodzi o to, żeby porządkować park pod opracowany projekt rewitalizacji. Fundacja nie jest w stanie udźwignąć kosztów porządkowania parku, który dzierżawi od gminy Czermin. Liczy na wsparcie finansowe ze środków, które gmina ma ujęte w strategi rozwoju z przeznaczeniem na park w Żegocinie w zakresie bieżącego utrzymania zgodnie z umową dzierżawy. Właściciele pałacu mają świadomość, iż domy, z których wichura zerwała dachy, są ważniejsze od drzew w parku. Ale bez pomocy gminy sobie nie poradzą. Zwłaszcza, iż na sprzątanie mają kilka tygodni, bo 7 września odbywać się będzie w parku wielki charytatywny "Festyn na Olusia" z udziałem trzech fundacji.

Autor:

Personalia

e-mail [email protected]

Nazwisko:

Irena Kuczyńska

NEWS nr 2:

N
Idź do oryginalnego materiału