Kolejną niespodziankę i wielką frajdę swoim kibicom sprawiła futsalowa drużyna Sympatycznych Nisko. W sobotę w hali niżańskiego RCEZ pokonali w 1/32 Pucharu Polski I-ligowy Heiro Rzeszów.
Obydwa zespoły stworzyły świetne, emocjonujące i pełne dramaturgii widowisko, i zasłużenie po ostatniej syrenie otrzymały gromkie brawa.
Sympatyczni rozpoczęli mecz z wielkim respektem dla wyżej notowanego rywala. I zanim zrozumieli, iż nie taki diabeł straszny jak go malują, przegrywali 0:3. Wszystkie bramki rzeszowianie zdobyli po wzorowo wyprowadzonych kontrach.
W przerwie ostrej reprymendy swoim kolegom udzielił Juliusz Cupak i… poskutkowało! W drugiej połowie role na boisku się odwróciły. „Kopa” Sympatycznym dała kontaktowa bramka, zdobyta w 24. minucie przez Adama Cichonia, który pod bramką rywala poradził sobie z kapitanem Heiro Bartłomiejem Przybyło i mocnym płaskim strzałem pokonał bramkarza. To trafienie dodało naszej drużynie skrzydeł i pięć minut później piłka po raz drugi ugrzęzła w siatce rywala. Trafił Juliusz Cupak. Asystę zaliczył Wojciech Cupak, a akcję zainicjował Sylwester Kutyła. Po zdobyciu drugiego gola Sympatyczni jeszcze bardziej podkręcili tempo i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 36. minucie kapitalnie pod bramką Heiro zachował się Wojciech Sobiło, który uwolnił się spod opieki Dawida Lizaka i Damiana Chudyby, i zdobył wyrównującą bramkę. Ostatnie minuty podstawowego czasu gry to walka box to box. Więcej strzałów na bramkę oddali rzeszowianie, ale za każdym razem na posterunku był Patryk Drzymała.
W pierwszej części dogrywki optyczną przewagę posiadali Sympatyczni, jednak nie potrafili jej udokumentować zdobyciem bramki. Udało się to zrobić po zmianie stron. I to dwukrotnie. Najpierw znalazł sposób na Bogacza, Juliusz Cupak, a 19 sekund przed syreną kończącą mecz, piątego gola dla strzelił Wojciech Sobiło.
Sympatyczni Nisko awansowali do 1/16 Pucharu Polski w futsalu i w środę (17 stycznia) poznają kolejnego przeciwnika. Do rywalizacji na tym etapie wchodzi 16 drużyn Fogo Futsal Ekstraklasy, a to oznacza, iż do Niska może przyjechać… Legia Warszawa, Widzew Łódź, Piast Gliwice czy Jagiellonia Białystok.
SYMPATYCZNI NISKO – HEIRO RZESZÓW 5:3 (0:3, 3:3, dogr. 2:0)
0-1 Kudyba (9), 0-2 Kusy (14), 0-3 Lizak (16), 1-3 Cichoń (24), 2-3 Cupak (30), 3-3 Sobiło (36), 4-3 Cupak (47), 5-3 Sobiło (50)
SYMPATYCZNI: Patryk Drzymała – Juliusz Cupak, Wojciech Sobiło, Łukasz Startek (kpt.), Grzegorz Tofil oraz Damian Stala, Michał Partyka, Wojciech Tofil, Dariusz Kata, Artur Kwiatkowski, Krzysztof Urbanik, Adam Cichoń, Kacper Pchełka, Sylwester Kutyła.
HEIRO: Damian Bogacz – Michał Gąsior, Michał Zydroń, Dawid Lizak, Damian Chudyba oraz Bartłomiej Dybała, Krystan Lyko, Michal Gida, Dawid Pilich, Leonardo Silva Michael Steve, Bartłomiej Przybyła (kpt.), Natan Błonarowicz, Maciej Ryba, Franciszek Kusy.