– Tegoroczne Betlejem w Szczepanowicach będzie nawiązywało do rozpoczynającego się w Kościele w noc Bożego Narodzenia, ogłoszonego przez papieża Franciszka Roku Świętego – mówi pan Andrzej Toczek, który w pracach przy wielkiej plenerowej szopce bierze udział od początku.
– W centrum naszego Betlejem umieściliśmy arkę. Dla mnie oznacza ona wezwanie: Wszystkie ręce na pokład. I przypomnienie, iż każdy może coś dobrego do łodzi Kościoła wnieść. Noe zbudował arkę dla ratowania przed potopem. W dzisiejszych trudnych czasach też mamy co ratować. Przede wszystkim własne życie, swoje rodziny. Boże Narodzenie obchodzimy od wieków, ale dla nas ma ono zawsze nową treść. Dlatego szopka w tym roku przybiera nico inny kształt. Natomiast figury Świętej Rodziny, pasterzy i trzech króli będą te same co dawniej, choć z małym liftingiem. Jeszcze są schowane, ale już niedługo je będziemy ustawiać.
Betlejem w Szczepanowicach – przychodzą i pomagają
Cezary Młudzik jest rencistą. Szacuje, iż przy budowie szopki pod gołym niebem w parafii Opole-Szczepanowice pracuje od 2000, choć nie co roku. – Chętnie pomagam, by pokazać innym, zwłaszcza dzieciom, tradycje Bożego Narodzenia. To jest bardzo ważne, iż co roku tu się spotykamy. To jest wzruszające przeżycie – mówi.
Józef Tymoszko w parafii mieszka od 1978 roku. – Wtedy szopki się jeszcze nie budowało. Odkąd poszedłem na emeryturę, stale przychodzę pomagać – opowiada. -W sumie to już 14 lat. W tym roku zrobiłem dużo. M.in. obiłem cały przód, zrobiłem arkę i dwa ule z czerwonymi dachami. Przychodzi nas mniej niż kiedyś, to i pracy jest więcej. Ale umiem to robić, mam narzędzia, więc jestem.
Arek Romanowski szacuje, iż budował w Szczepanowicach około 20 szopek. – Jestem parafianinem. W tej chwili mam czas, więc dlaczego miałbym siedzieć w domu, a nie poświęcić go na tę pracę i pomoc. Ale i w poprzednich latach jak miałem czasu mniej, to chociaż w sobotę i na parę godzin starałem się przychodzić – przyznaje. – W Szczepanowickim Betlejem jest zawsze coś nowego. Ona się nigdy nie powtarza. Zawsze jest pięknie. I dlatego warto tutaj przychodzić. Na pewno w drugie święto też tu będę. Żeby zobaczyć tylu ludzi i zaśpiewać kolędy.
Zaproszenie dla niepełnosprawnych
Proboszcz, ks. Sławomir Pawiński, przypomina, iż motyw arki w Betlejem w Szczepanowicach w został umieszczony w logo Roku Jubileuszowego.
– Chcemy łódź, która znajdzie się w sąsiedztwie Świętej Rodziny, przedstawić w sposób symboliczny – mówi. – Będzie ona miała maszt w kształcie krzyża i kotwicę. Podobnie jak w logo. Chcemy wszystkich zaprosić, by wchodząc do szopki i do arki, stali się – zgodnie z hasłem Roku Świętego – pielgrzymami nadziei. Motyw arki wpisany jest także w symbolikę ruchu „Wiara i Światło” oraz działającej także w Opolu Wspólnoty L’Arche. Zaprosiliśmy do udziału w kolędowaniu osoby niepełnosprawne i ich przyjaciół z tych wspólnot („Wiara i Światło” przy parafii Przemienienia Pańskiego ma w tym roku 20-lecie) a także wspólnotę przy parafii św. Jacka, która przygotowuje dzieci i młodzież z niepełnosprawnościami do sakramentów pokuty, Eucharystii i bierzmowania. Wspólnota L’Arche będzie podczas kolędowania kwestować na budowę domu dla osób niepełnosprawnych.
– Zapraszamy wszystkich Opolan na wspólne kolędowanie w drugi dzień świąt o 15.30 – dodaje pan Andrzej Toczek. Wspólnej modlitwie będzie przewodniczył bp Waldemar Musioł. O oprawę muzyczną zadba nasza orkiestra. Dyrygował będzie nasz organista, pan Jerzy Kuchnia, który zadba także o akustykę. We wspólnym śpiewaniu pomogą schola i chór. Mam nadzieję, iż wiele osób – jak w poprzednich latach – na tę godzinę świętowania do nas przyjedzie.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania