Bramki dla Biało-Czerwonych zdobyli: Matty Cash, Robert Lewandowski i Jakub Kamiński. Dla Finów w końcówce trafił znany z występów w Ekstraklasie Benjamin Kallman.
Gra Polaków mogła się podobać. Widać pozytywną zmianę po przejęciu zespołu przez Jana Urbana. Dla 63-latka był to drugi mecz w roli selekcjonera reprezentacji, ale pierwszy na własnym terenie.
Polacy po pięciu meczach eliminacji mistrzostw świata 2026 zajmują 2. miejsce w grupie, z 10 punktami na koncie. Identycznym dorobkiem może pochwalić się Holandia (lider), ale rozegrała ona o jeden mecz mniej.
A już niebawem kadra ponownie przyjedzie do Chorzowa. 9 października zmierzy się w naszym mieście w spotkaniu towarzyskim z Nową Zelandią.
Zobacz zdjęcia z meczu Polska – Finlandia (Fot. Marcin Bulanda)






























3 miesięcy temu













