
Pierwszy period potyczek ekstraklasowo-pucharowych był intensywny dla drużyny Rakowa Częstochowa. Pomimo dwóch przełożonych spotkań ligowych, drużyna spod Jasnej Góry zdołała rozegrać już 11 spotkań w okresie do pierwszej przerwy reprezentacyjnej.
Ta ilość meczów znacząco wpłynęła na wyniki osiągane przez zespół. O ile awans do europejskich pucharów należy zapisać po stronie sukcesów zespołów, tak ich postawa w PKO BP Ekstraklasie pozostawia wiele do życzenia. Zarówno wynikowo, jak i jakościowo.
Atak
Raków jako bazę swoich działań w ataku stosuje ustawienie 1-3-4-3. Ewidentnie można zauważyć, iż drużyna jest podzielona na dwie grupy. Pierwsza odpowiedzialna jest za wprowadzenie piłki w budowaniu niskim, średnim i wysokim – jest to trójka środkowych obrońców oraz dwóch środkowych pomocników. Druga grupa (wahadłowi, ofensywni pomocnicy oraz napastnik) ma za zadanie napędzać akcje oraz odpowiedzialna jest za finalizacje podczas gry w ataku pozycyjnym czy też kontra ataku.
Środkowi pomocnicy po przez swoje wąskie ustawienie, powoduje zagęszczenie środka pola, tworząc przy tym przestrzenie dla dwóch ofensywnych pomocników (tzw. „10tki), którzy przy szeroko ustawionych wahadłowych, maja w półprzestrzeniach miejsce do zejścia po piłkę i wyciągnięcia środkowych obrońców z strefy.
Współpraca, która często występuje w grze Rakowa, to współdziałanie wahadłowego z ofensywnym pomocnikiem. Dzięki temu tworzona jest przewaga 2:1 w bocznym sektorze. Zagranie do jednego z nich powoduje wyrwanie z strefy odpowiednio środkowego lub bocznego obrońcę drużyny przeciwnej.
Raków, stara się większość swoich ataków kreować w bocznych sektorach, jednak w meczu z Pogonią Szczecin większość swoich ataków tworzył lewym sektorem boiska.

Raków tworzy swoją przewagę w bocznych sektorach. Aby zwiększyć swoje możliwości, jeden z środkowych pomocników potrafi zejść do boku boiska tworząc tzw. przeładowanie, tworząc przy tym przewagę trzech zawodników na boku boiska.

Środkowi pomocnicy, są również wsparciem do budowania akcji, przez środkowych obrońców. Środkowi obrońcy, mając problem z wprowadzeniem piłki wyżej (nawet w sytuacji 3:1), korzystają z zejścia środkowego pomocnika do linii obrony. Dzięki temu zabiegowi, Raków jest w stanie płynnie przejść na budowanie gry na czterech w linii obrony. Ten zabieg powoduje też, iż przy soku pressingowym przeciwnika tworzy się przestrzeń w środku boiska dla „9” lubi „10”.
Podczas finalizowania akcji, można zauważyć, iż podopieczni Trenera Papszuna skupieni są raczej na zebraniu drugi piłek. Dogrania z bocznych sektorów, są kierowane do małej ilości zawodników w polu karnym. Jednak, ten zabieg ma na celu spowodować, iż druga linia czekająca na przedpolu zbiera piłki kończąc akcje uderzeniem na bramkę z tego sektora.

Obrona
Częstochowianie, to zespół, który swoją strategię na mecz opiera głównie na zabezpieczeniu obrony. Pomimo skupienia się na zabezpieczeniu własnej bramki, Raków straciło tym sezonie już 9 bramek w 5 meczach PKO BP Ekstraklasy (dla porównania w całym zeszłym sezonie były to 24 bramki w 34 potkaniach). Dodatkowo zespół jest skupiony na bronieniu strefowo, skupiając się raczej na oddaniu piłki przez przeciwnika, niż na samodzielnej próbie odbioru. Zespół trenera Papszuna ma średnio 13,8 próby odbioru na mecz, co jest dopiero 10 wynikiem w lidze. Przechwytów średnio 6,2 na mecz, co daje 13 wynik w lidze.
Obrona wysoka przeciwko zespołowi grającego na 4 obrońców, polega na pressingu 3 zawodników z pierwszej linii ataku. Kierunkowo, starają się kierować „press” na prawą stronę zespołu, tak by wykorzystać swoje atuty z lewej strony. W meczu z Pogonią- znając zapędy lewej strony zespołu Dumy Pomorza, Raków swojego prawego wahadłowego zostawiał głęboko w okolicach linii obrony. Działali tak, zapewniając większy komfort linii obrony.
Zespół nie rzuca większych sił na próbę odbioru wysokiego. Swoje działania obronne Raków stara się skoncentrować na obronie niskiej, a choćby bardzo niskiej. Formacja 1-5-4-1 podczas obrony występuje bardzo często w meczach tej drużyny. Jest ona szczelna zarówno na długości jak i szerokości boiska. Przez taki styl obrony, zespół potrzebuje naprawdę sporo czasu by przejść do fazy ataku po odbiorze. Stara się to robić zwykle po przez wznowienia gry.

Ofensywne rzuty rożne
Rożne z obu stron to domena Iviego Lopeza, który gra piłki zarówno dochodzące (lewa strona rożnego) jak i odchodzące (prawa strona rożnego).

W obu przypadkach, delegacja piłkarzy rakowa jest skromna. zwykle czterech, maksymalnie pięciu zawodników. Chcą w ten sposób zaprosić przeciwnika do otwarcia przestrzeni we własnym polu karnym, tworząc dla swoich rosłych zawodników (Svarnas, Arsenić, Racovitan i ex zawodnik Rakowa – Rocha).

Defensywne rzuty rożne
Tak jak w myśl zasad bronienia, w grze Rakowa można zobaczyć zaangażowanych wszystkich zawodników. Tak samo podczas defensywnych rzutów rożnych możemy zauważyć, iż cały zespół jest we własnym polu karnym zmuszony do wybronienia stałego fragmentu gry. Duża liczba zawodników przekłada się na obronę mieszaną. 5-6 z nich jest zaangażowana do bronienia własnego pola bramkowego, natomiast pozostała 4-5 jest oddelegowana indywidualnie do krycia poszczególnych zawodników rywala.

Podsumowanie
Górnik trafia na Raków, który bardzo źle rozpoczął obecny sezon. Duża liczba spotkań w eliminacjach Ligi Konferencji oraz pięć spotkań (dwa mecze zostały przełożone) w PKO BP Ekstraklasie przełożyła się na pozycję w strefie spadkowej. Przerwa reprezentacyjna, to idealny czas na poprawienie mankamentów w grze zespołu oraz znalezienie trochę spokoju, po intensywnej końcówce wakacji.
W meczu z Górnikiem możemy w składzie Rakowa spodziewać się raczej zawodników, którzy do tej pory występowali w meczach el. Ligi Konferencji. W porównaniu do meczu z Pogonią trzeba liczyć się ze składem formacji ofensywnej rywala w postaci: Brunes, Pieńko/Ivi, Ameyaw/Diaby – Fadiga. Dodatkowo w środku pola możemy spodziewać się powrotu Repki, w miejsce Bułata.
Raków musi zacząć gonić wyniki w lidze, choćby kosztem słabszego startu w LK. Możemy spodziewać się zespołu dużo bardziej energicznego niż tego w dotychczasowych meczach PKO BP Ekstraklasy.
Jednak zespół z Częstochowy, ma swoje problemy. Szczególnie w kreowaniu akcji ofensywnych. dobrym wyborem na mecz, może okazać się oddanie inicjatywy przeciwnikowi, tak by to ten był zmuszony do budowania wysokiego oraz jednocześnie bronił całego boiska podczas obrony wysokiej oraz budowania wysokiego.
Ciekawostka
W meczach Rakowa można zauważyć często, iż bramkarz Trelowski zgłasza kontuzję podczas spotkania (zazwyczaj w początkowej fazie meczu). Zabieg ten jest wykorzystywany, do szybkiej korekty ustawienia zawodników na boisku
Trzeba uważać na
- Duża jakość indywidualna zawodników odpowiedzialnych za ofensywę.
- Zachęcenie przeciwnika do zaangażownia dużej liczby zawodników drużyny Górnika w budowanie gry na połowie przeciwnika.
- Przeładowania w bocznym sektorze gry.
- Tworzenie przewagi 2 x 1 / 3×2 w bocznych sektorach boiska
- Dużo piłek posyłanych bezpośrednich za linię obrony
Trzeba wykorzystać
- Problemy z konstruowanie ataku pozycyjnego
- Słabe przejście do fazy ataku po odbiorze piłki
- Duża niedokładność w budowaniu gry przez obrońców oraz problemy w wyprowadzeniu piłki
Notatka indywidualna
- Na plus: Diaby-Fadiga/ Pieńko.
- Na minus: Linia obrony podczas wprowadzania piłki
Źródło: Roosevelta81.pl
Foto i wideo: Canal+ Sport
















