Stowarzyszenie na Rzecz Osób Niepełnosprawnych Promyk świętowało swoje 25-lecie. – To największa placówka w powiecie poznańskim prowadząca warsztaty terapii zajęciowej. I już samo to mówi o jej znaczeniu – podkreślał wicestarosta poznański Tomasz Łubiński podczas oficjalnej uroczystości, która odbyła się w Konarzewie.
Stowarzyszenie powstało w 2000 roku z inicjatywy rodziców osób z niepełnosprawnościami. Od samego początku jego prezesem jest Bogdan Maćkowiak, który pełni tę funkcję do dzisiaj. Niestety, ze względów zdrowotnych zabrakło go na jubileuszowych uroczystościach. – To postać wyjątkowa. Z wieloma pomysłami, które potrafi wprowadzić w życie. Przy tym bardzo oddana temu co robi. Za swoja działalność otrzymał nagrodę starosty – przypomniał Tomasz Łubiński, który podkreślał również rolę i znaczenie Promyka. – Swój drugi dom znajdują tutaj przede wszystkim osoby, które ze względu na swoje schorzenia nie mogą podjąć pracy – dodał.
Na samym początku swoją siedzibę Stowarzyszenie miało w małej świetlicy w Dopiewcu. – Teraz dysponujemy dwoma obiektami, w Konarzewie i Otuszu, w których prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej. Prowadzimy je codzienne od godziny 7 do 15. Nasi podopieczni, których w sumie mamy 89, przyjeżdżają nie tylko z gminy Dopiewo, ale także z Komornik, Buku, Stęszewa i Mosiny. Przez te wszystkie 25 lat trudno choćby zliczyć ile osób przewinęło się przez naszą placówkę. Czym się jeszcze zajmujemy? Wyjeżdżamy na turnusy, wycieczki, organizujemy różnego rodzaju wydarzenia – wyliczała Elżbieta Oszczęda, wiceprezes Stowarzyszenia.
Te wydarzenia to m.in. Powiatowy Przegląd Piosenki Osób Niepełnosprawnych „Złoty Słowik” czy Powiatowy Turniej Bocci. Promyk współorganizuje również piknik integracyjny, z okazji Święta Pieczonego Ziemniaka, a także imprezę integracyjną „Fala Życzliwości”. Jego wychowankowie spotykają się też na corocznym śniadaniu wielkanocnym, wigilii czy zabawie mikołajkowej. O tym, co się działo w Promyku przez ostatnie ćwierć wieku można się było zresztą przekonać oglądając zdjęcia, które pojawiły się z okazji jubileuszu. W jego trakcie wręczono również „Drzewka Wdzięczności”. Trafiły one do rąk przyjaciół Stowarzyszenia, których nie zabrakło na uroczystości.
Była też część artystyczna z występem zespołu Retro Boys na czele. Jak na jubileusz przystało, nie zabrakło także życzeń. – Wiem, iż marzeniem pana Bogdana jest hostel. On mógłby stanąć w Otuszu, ponieważ w Konarzewie nie ma już na to miejsca. Mam nadzieję, iż już niedługo na tę inwestycję znajdą się środki zewnętrzne – mówił wicestarosta. – Taki obiekt rozwiązałby wiele problemów. Rodzice naszych podopiecznych są coraz starsi, czasami trafiają do szpitala. Wówczas taka osoba z niepełnosprawnościami pozostaje praktycznie bez opieki. Dysponując hostelem moglibyśmy o nią zadbać – dodała wiceprezes Stowarzyszenia.