To oni czuwają nad Bieszczadami. Ratownicy GOPR obchodzą swoje święto

3 godzin temu
Zdjęcie: To oni czuwają nad Bieszczadami | foto Jerzy Żygadło/PUW Rzeszów


Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe działa od 1909 roku, a Grupa Bieszczadzka GOPR została powołana w 1961 roku. Od tego czasu ratownicy nieprzerwanie dbają o bezpieczeństwo w Bieszczadach i Beskidzie Niskim. Ich działalność to nie tylko reagowanie na wypadki turystyczne w górach, ale także uczestnictwo w akcjach kryzysowych – od powodzi po działania wymagające użycia technik linowych i wsparcia lotniczego. Ratownicy są obecni tam, gdzie pomoc bywa najtrudniej dostępna. Wyruszają w góry w każdych warunkach pogodowych, gdy inni zmuszeni są je opuścić. To właśnie ta dyspozycyjność i gotowość stanowią fundament ich misji.

Statystyki mówią same za siebie

W 2025 roku Grupa Bieszczadzka Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego przeprowadziła już 155 akcji ratunkowych, ratując 171 osób. Tylko w okresie wakacyjnym doszło do 75 zdarzeń, w tym 46 akcji i 7 wypraw. Za każdą liczbą kryją się konkretne historie – turystów, mieszkańców i osób, które znalazły się w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia.

Poza udziałem w akcjach ratowniczych GOPR to również tysiące godzin spędzonych na szkoleniach i dyżurach. Stałe podnoszenie umiejętności i utrzymywanie gotowości operacyjnej to warunki niezbędne, by skutecznie działać w trudnym górskim terenie.

Zobacz też:
Był to pierwszy taki sezon dla Wodnego Zespołu Ratownictwa Medycznego w Polańczyku

Wdzięczność i uznanie

Dzień Ratownika Górskiego to nie tylko okazja do podsumowań, ale również do wyrażenia wdzięczności.

Drodzy Ratownicy, jesteście tam, gdzie inni się zatrzymują. Wasza odwaga i poświęcenie zasługują na najwyższe uznanie. Z okazji Waszego Święta życzę Wam przede wszystkim bezpieczeństwa w każdym wyzwaniu, które podejmujecie. Niech każdy dzień przynosi Wam rozwój, siłę i pasję w tej pięknej, ale trudnej służbie

– podkreśliła wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul.

Słowa uznania skierował również Dariusz Wethacz, wójt gminy Cisna.

To niezwykłe święto ludzi, którzy każdego dnia z odwagą, poświęceniem i profesjonalizmem czuwają nad naszym bezpieczeństwem w Bieszczadach. Ratownicy GOPR wyruszają w góry wtedy, gdy inni z nich schodzą – w deszczu, mgle i śniegu. Dzięki Wam mieszkańcy i turyści mogą czuć się pewniej, odkrywając piękno naszych gór

– zaznaczył.

Nie tylko akcje w górach

Choć nazwa GOPR jednoznacznie kojarzy się z górami, zakres działań ratowników jest znacznie szerszy. Wspierają oni służby w sytuacjach kryzysowych, niosą pomoc podczas powodzi, współpracują z jednostkami lotniczymi i policyjnymi. Dzięki specjalistycznemu wyposażeniu i wyszkoleniu uczestniczą także w akcjach wymagających użycia technik wysokościowych. Dzięki tak szerokiemu spektrum działalności GOPR jest jednym z filarów systemu bezpieczeństwa publicznego na Podkarpaciu.

Święto Ratownika Górskiego to czas, w którym szczególnie mocno podkreśla się odpowiedzialność spoczywającą na barkach ratowników. Ich praca nie kończy się wraz z akcją – to również codzienna gotowość, wyrzeczenia i wsparcie rodzin, które pozostają w cieniu tej wymagającej służby. Jak podkreślają sami ratownicy, działalność GOPR opiera się na wartościach, które nie zmieniają się od dekad – na odwadze, odpowiedzialności i służbie drugiemu człowiekowi.

Idź do oryginalnego materiału