W piątek, 23 sierpnia dwóch paralotniarzy wystartowało z lądowiska w Łęgu Tarnowskim. Wieczorem w drodze powrotnej jeden z nich stracił łączność ze swoim kolegą, powiadamiając krótko po swoim lądowaniu służby. Jeszcze tego samego dnia do trzeciej w nocy drużyny OSP prowadziły poszukiwania na quadach.
W poszukiwania zaangażowano sporą drużynę OSP Łęg Tarnowski wraz ze śmigłowcem. Następnego dnia w polu kukurydzy niedaleko lądowiska dokonano rozpaczliwego odkrycia. Zaginiony 32-letni paralotniarz został znaleziony martwy.
Obecnie prowadzone jest śledztwo mające ujawnić przyczyny śmierci 32-latka, które nadzoruje Prokuratura. Ponadto policja planuje sekcję zwłok zmarłego paralotniarza.