'Trzeba skończyć z prowizorką'. Ekspert ocenia ochronę podczas meczu otwarcia Itaka Areny w Opolu

1 dzień temu
Zdjęcie: Otwarcie Itaki Areny, czyli nowego opolskiego stadionu [fot. Jędrzej Łuczak]


Trwa szacowanie zniszczeń po aktach wandalizmu w trakcie meczu otwarcia nowego opolskiego stadionu między Odrą Opole a SC Magdeburg. Stąd pytanie, czy ochrona obiektu dochowała maksymalnych starań, by nie wpuszczać na obiekt osób, które mogą zakłócić porządek? Czy przy okazji organizacji tak dużych imprez sportowych i koncertów można wyeliminować chuligańskie zachowania? - pytaliśmy eksperta ds. bezpieczeństwa UO dr Bartosza Maziarza w Porannej Rozmowie…

- Moja ocena nie może być pozytywna, widziałem na miejscu, jak działały służby ochrony, jak przeszukiwano wchodzących na stadion - powiedział ekspert ds. bezpieczeństwa z Uniwersytetu Opolskiego dr Bartosz Maziarz, odnosząc się do zasad zabezpieczania imprez masowych w kontekście zniszczeń na Itaka Arena po towarzyskim meczu Odry Opole z SC Magdeburg. - Jest to najczęściej efekt niskiej ceny, a o ile dalej będziemy oszczędzać na bezpieczeństwie i jeżeli przez cały czas w postępowaniach przetargowych podstawowym kryterium będzie cena, to nie oszukujmy się, iż zabezpieczenie imprez masowych - a nie mówimy tylko o otwarciu stadionu w Opolu - możemy generalizować, iż większość zabezpieczeń imprez masowych w Polsce wygląda podobnie źle - nie miał wątpliwości gość Radia Opole. Kibice obu drużyn wnieśli na stadion zabronione prawem race, przepisy są, ale z ich respektowaniem mamy poważny problem - wskazywał dr Maziarz…
Idź do oryginalnego materiału