Kolejowe Muzeum Edukacyjne powstało w Małaszewiczach Dużych w powiecie bialskim. To pierwsza taka inicjatywa w regionie, gdzie kolej odgrywa kluczową rolę zarówno w gospodarce, jak i życiu społecznym.
Muzeum utworzyły osoby związane z branżą kolejową, reprezentujące firmę zajmującą się serwisem kolejowym.
– Zgromadziliśmy bardzo interesujące eksponaty, które warto pokazać wraz z ich historią – mówi współinicjator utworzenia muzeum Tomasz Denicki. – Muzeum zostało zbudowane na wagonie z 1899 roku. Został on odnowiony. W środku mamy ponad 600 eksponatów o tematyce kolejowej. Nasz region, odkąd pamiętam, to był swego czasu największy suchy port przeładunkowy w Polsce. Większość mieszkańców jest sercem związana z koleją, a takiego miejsca nie ma. Mamy szkołę, tzw. technikum kolejowe w Małaszewiczach, mamy wiele terminali przeładunkowych, ale stricte muzeum – miejsca, gdzie młodzież może przyjechać, zobaczyć, dotknąć te przedmioty – w naszym regionie nie było.
CZYTAJ: Politechnika Lubelska podpisała umowę o współpracy z ukraińską uczelnią [ZDJĘCIA]
– Jestem pomysłodawcą utworzenia muzeum – mówi Sławomir Denicki, wiceszef, założyciel firmy, która zajmuje się naprawą wagonów, lokomotyw. – Jestem sympatykiem, miłośnikiem, hobbistą kolejowym. Te zbiory gromadzone były przez ponad 40 lat. Postanowiłem wspólnie z synem i zięciem, żeby te zbiory znalazły godne miejsce w wagonie. Mamy tu ścianę czołową wagonu towarowego krytego, która jest wyłożona emblematami lokomotyw spalinowych. Po lewej stronie mamy piękne stare tabliczki znamionowe z wagonów towarowych. Najstarsza tabliczka znamionowa z wagonu towarowego to 1899 rok. Jest też biurko rewidenta taboru. Jest czerwona czapka dyżurnego ruchu, który odprawia i przyjmuje pociągi na stacjach towarowych, osobowych, jak również to są te czarne czapeczki, które nosili kolejarze i nie tylko. Mamy również oświetlenie – to są lampki, które nosili nasi pracownicy PKP 20-30 lat temu. W tej chwili mamy inne lampki. Bardzo istotną sprawą jest to, iż mamy tu makietę kolejową. To już jest zrobione pod nasze najmłodsze dzieci, naszych najmłodszych zwiedzających. Jest sprawny technicznie, jeździ, żeby dzieci mogły przyjść i poczuć ten duch kolejarstwa.
CZYTAJ: Minister nauki na Politechnice Lubelskiej o współpracy uczelni z przemysłem zbrojeniowym
Nie tylko wagon stanowi istotną część muzeum. Znajduje się tu też lokomotywa, która razem z wagonem stoi na szynach.
– Został zbudowany specjalny tor – Tomasz Denicki. – Lokomotywa dołączyła do nas w tym roku. Jest to lokomotywa, która cały swój żywot przepracowała na jednym z naszych lokalnych terminali. To mała lokomotywa manewrowa, ale młodzież czy osoby, które nas odwiedzą, mogą sobie wejść, zobaczyć. Pracujemy nad tym, żeby ją uruchomić i zademonstrować, jak jest zbudowana.
– Wydaje mi się, iż takie edukacyjne muzeum kolejnictwa to wyjątkowe miejsce, w którym z pasją prezentowana jest historia kolei – mówi Małgorzata Trębicka-Żuk z Zespołu Szkół w Małaszewiczach, szkoły, która kształci na kierunkach kolejowych. – Co więcej, to instytucja, która łączy tradycję z edukacją i pokazuje, jak ważne jest pielęgnowanie dziedzictwa kolejowego, które jest naprawdę bardzo ważne na naszym terenie, na terenie kolejowym. To godne polecenia miejsce. My ze swoją młodzieżą na pewno zajrzymy tam nie raz.
– Tu jest historia – mówi Sławomir Denicki. – Historia Małaszewicz, bo to jest 85 lat od powstania pierwszych przeładunków, które zrobili Niemcy w 40 roku. Później to była dyrekcja rejonów przeładunkowych, suchy port, i tak dalej. Mam bardzo wielką satysfakcję, dlatego iż moje marzenia się spełniły.
Kolejowe Muzeum Edukacyjne znajduje się przy ulicy Warszawskiej w Małaszewiczach Dużych. Osoby, które są zainteresowane zwiedzaniem muzeum powinny wcześniej telefonicznie skontaktować się z właścicielami obiektu.
MaT/ opr. DySzcz
Fot. Małgorzata Tymicka